Inwazja azjatyckich biedronek w Polsce
Biedronka azjatycka różni się od najpopularniejszej w Polsce siedmiokropki tym, że ma inne ubarwienie, ma kolor ceglasty, ma też więcej plamek. Owady te, co ciekawe, występują częściej w miastach. Właśnie przygotowują się do zimy. Można je spotkać najczęściej na nasłonecznionych ścianach budynków. „Pod okapem mojego okna wisiały całe kokony. Mam zamontowaną moskitierę, a mimo to wchodziły mi do domu. Były wszędzie” – skarżyła się słuchaczka RMF FM z Krakowa.
Biedronki azjatyckie – czy są niebezpieczne?
„Biedronki azjatyckie mogą wywoływać alergie” – ostrzega dr Daniel Kubisz z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie. „Jako swój odruch obronny wydziela substancję z gruczołów, które ma na nogach i to w pewnych przypadkach może powodować alergie i wysypkę” – wyjaśnia. Dr Kubisz dodaje, że takie biedronki najlepiej usuwać odkurzaczem. Plamy pozostawione przez owada trudno usunąć.
Biedronki azjatyckie – skąd się wzięły?
Biedronki azjatyckie nazywane są także arlekinami lub harlekinami, to inwazyjny gatunek chrząszcza z rodziny biedronek. W ciągu ostatnich lat azjatyckie biedronki zaczęły rozpowszechniać się na terenie Europy, a także obu Ameryk. Po raz pierwszy występowanie Harmonia axyridis stwierdzono w Polsce stosunkowo niedawno, bo w 2006 roku.
Początkowo arlekiny zaobserwowano w Poznaniu i pod Wronkami, później zaczęły pojawiać się w kolejnych miejscach zachodniej Polski. Już w 2008 roku inwazję pochodzących z Azji biedronek przeżywał Gdańsk, a w 2011 roku zaczęły pojawiać się w masowych ilościach na Górnym Śląsku.
Źródło: RMF24.pl
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!