Kuchenne rewolucje w restauracji "Hacjenda" pod Bralinem. Po wizycie Magdy Gessler karczma "Żółtodzioby"

Mirek od wielu lat prowadzi "Hacjendę" - na początku popularny steak house, następnie lokal z owocami morza, aż w końcu restauracja z polskim jedzeniem. Niestety - sława "Hacjendy" już dawno minęła. Czy Magda Gessler uratowała restaurację Mirka? Czy Kuchenne rewolucje się udały i lokal nadal istnieje?

View this post on Instagram

Malarstwo Goya ... trochę przegięte w kolorze .. ???????

A post shared by Magda Gessler (@magdagessler_official) on

Restauracja "Hacjenda"

Mirek kilkanaście lat temu założył "Hacjendę" - steak house. Początkowo lokal działał bardzo dobrze, w restauracji pojawiało się wiele gwiazd i celebrytów z Polski. Właśnie w "Hacjendzie" Mirek wypatrzył i zakochał się w Kalinie, z którą obecnie jest w związku małżeńskim.

Niestety, po pewnym czasie lokal zaczął świecić pustkami. Być może problemem jest karta, którą co chwilę zmienia właściciel. Ponadto, w restauracji brakuje podstawowych produktów, takich jak mąka, a "Hacjenda" zamknięta jest w tygodniu - działa tylko w weekendy. Małżeństwo postanowiło sięgnąć po ostatnią deskę ratunku - o pomoc poprosili Magdę Gessler.

Restauratorka od razu zwróciła uwagę na to, że w restauracji jest bardzo duszno i prosiła o otworzenie okien. Okazało się, że wiele rzeczy, które znajduje się w menu, należy wcześniej zamówić, aby kuchnia mogła kupić potrzebne składniki i przygotować danie.

Na pierwszy ogień poszły pierogi z mięsem z kaczki, w których zabrakło farszu. Następnie Gessler dostała filet z kaczki. Okazało się, że Mirek zrobił ją według przepisu samej restauratorki.

Nieapetycznie wyglądają buraczki. Tak cudownego, zatęchłego smaku z piwnicy nie pamiętam - powiedziała.

Jednak kaczka bardzo jej smakowała. Pochwaliła za jej przygotowanie kucharza. Na koniec przyszedł czas na sałatkę, której zjedzenia odmówiła restauratorka - oprócz suchych składników nie było żadnych przypraw.

Zaborczy Mirek

Następnego dnia Gessler wróciła do "Hacjendy" aby dowiedzieć się, dlaczego niktóre dania są bardzo dobre, a inne okropne. Rzeczą, która nadal ją bulwersowała, to brak otwartych okien i upał na sali. Z torebki wyciągnęła młotek i rozbiła okno w lokalu.

Przyszedł czas na inspekcje kuchni. Niestety, w lodówce znajdowało się dużo resztek, a deski do krojenia były zapleśniałe.

Mogło być lepiej - powiedział niewzruszony Mirek.

Gessler przyznała, że mężczyzna umie gotować, jednak przez brak pieniędzy produkty są bardzo złej jakości - a co za tym idzie dania sa niedobre. Restauratorka wzieła na rozmowę żona Mirka - dowiedziała się, że właściciel nie może się pogodzić z tym, że jego ukochana "Hanjenda" upadła.

Mąż bez przerwy żyje tym, co było. Kiedyś było świetnie i myśli, że teraz też mu się to należy - powiedziała Kalina.

Podczas szczerej rozmowy Gessler i Kaliny okazało się, że kobieta nie podejmuje decyzji związanych z lokalem. Powiedziała restauratorce, jak naprawdę wygląda praca z Mirkiem, który jest zaborczy i nonszalancki. Mężczyzna nie chciał się do tego przyznać przed Gessler. Ponadto, restauratorka dostrzegła, że Kalina boi się pozostać z Mirkiem sam na sam w "Hacjendzie".

Nie bój się. Uwierz w siebie i w to, że ludzie nawet w tym wieku mogą się zmienić - mówiła jej Magda.

Czas zmian - Karczma "Żółtodzioby"

Przyszedł czas na ogłoszenie zmian - lokal będzie się nazywać Karczma "Żółtodzioby". Głównym produktem restauracji będzie kaczka. Na start goście dostaną sałatkę z kaczką, później rosół. A na danie główne Mirek i Kalina podadzą faszerowaną kaczkę - przede wszystkim wątróbką i chałką. Goście byli zachwyceni kolacją i bardzo chwalili potrawy z kaczką w roli głównej.

Magda Gessler wróciła do Karczmy "Żółtodzioby" po czterech tygodniach. Zamówiła wszystkie dania, które przygotowała podczas rewolucji. Rosół bardzo jej smakował - była zachwycona. Sałatka oraz faszerowana kaczka także:

Pyszne, pyszne - powtarzała.

Mirek podziękował Gessler z całego serca.

To jest cud. Nie śniło nam się to - mówił.

Małżeństwo poszło do porozumienia i podczas wizyty restauratorki byli szczęśliwi.

Jestem z was dumna - zakończyła spotkanie Gessler.

Karczma "Żółtodzioby": adres, menu, opinie

Kuchenne rewolucje w karczmie "Żółtodzioby" miały miejsce ponad rok temu. Z oficjalnego funpage na Facebooku wynika, że lokal nadal istnieje. Aż 61 osób wyraziło się pozytywnie na temat knajpy - goście chwalą obsługę oraz jedzenie. Karczma "Żółtodzioby" znajduje się pod adresem: Słupia pod Bralinem 75, Perzów.

W menu lokalu nadal znajdują się dania przygotowane przez Magdę Gessler:

  • rosół z kaczki - 14 zł
  • sałatkę romantyczną (z plastrami kaczej piersi na rzymskiej sałacie, z malinami i vinegret) - 24 zł
  • kaczą pierś (z kluskami śląskimi i kapustą zasmażaną) - 29 zł
  • pół kaczki (z parowanymi kluskami i burakami na ciepło) - 59 zł
  • pierogi z kaczym farszem - 19 zł



Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Kuchenne rewolucje w restauracji "Na Okrągło" w Warszawie. Po wizycie Magdy Gessler "Caponata Siciliana"

Gorący temat

"Gang Zielonej Rękawiczki" powraca! Jest już oficjalny zwiastun
Oglądaliście pierwszy sezon serialu "Gang Zielonej Rękawiczki"? Mamy dla was dobrą wiadomość! Produkcja Netflixa powróci jeszcze w tym roku z nowym sezonem. W sieci pojawił się już zwiastun.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama