"Dziwny Pan ze Stocku" istnieje naprawdę. W końcu się ujawnił!

Kto nie kojarzy tej wzbudzającej ambiwalentne uczucia postaci ze zdjęć ze Stocku, która stała się internetowym memem? Ale kim jest mężczyzna z osławionych zdjęć? "Dziwny Pan" właśnie się ujawnił!



Okazuje się, że „Dziwny Pan ze Stocku” istnieje naprawdę. Zdjęcia z jego wizerunkiem, które dostępne są w Internecie, zyskały ogromną sławę. „Dziwny Pan” za sprawą swojego charakterystycznego, lekko niepokojącego wyrazu twarzy stał się bohaterem niezliczonej ilości memów. Postaci ze stockowych zdjęć został poświęcony nawet fanpage na Facebooku, który bije rekordy popularności.



Stronę „Dziwny Pan ze Stocku” lubi w tym momencie ponad 105 tysięcy osób! Wiele z nich z pewnością zastanawiało się choć raz, kim właściwie jest ten człowiek. Skąd pochodzi i czym się zajmuje – oczywiście poza pozowaniem do zdjęć? Nikt nie spodziewał się, że po zyskaniu tak wątpliwej sławy „Dziwny Pan” ujawni się sam. Na portalu vk.com, będącym rosyjskim odpowiednikiem Facebooka, opublikował jakiś czas temu komunikat, że to właśnie on jest „tym Panem”.



„Dziwny Pan ze Stocku” to Andras Arotó. Mężczyzna pochodzi z Węgier i pracuje jako inżynier oświetlenia. Andrasem zainteresowały się już media. W jednym z wywiadów powiedział, że jest zafascynowany wyobraźnią internautów. Dodał także, że nie postrzega siebie jako modela i nie wiąże z tą branżą swojej przyszłości. Zobaczcie na jego Facebooku, jak prywatnie wygląda bohater memów z „Dziwnym Panem”.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Tej funkcji brakowało na Facebooku jak powietrza. W końcu to wprowadzili
Internauci zrobili z niej pośmiewisko. Bohaterka memów przerywa milczenie
"Smoleńsk" wchodzi do kin, internauci reagują memami
Internauci świętują #DudaDay memami!

Gorący temat

Rodzina Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki powiększyła się! "Szukamy imienia"
Paulina Krupińska-Karpiel jest aktywną użytkowniczką Instagrama. Prezenterka "Dzień dobry TVN", a prywatnie żona Sebastiana Karpiela-Bułecki przekazała radosne wieści, przedstawiając nowego członka rodziny. "Szukamy imienia" - zwróciła się do obserwatorów.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama