Skandal w polskich szachach, 17-latka zdyskwalifikowana. Oszukiwała, wychodząc do toalety

Mistrzyni Europy w szachach juniorek do lat 18, Patrycja Waszczuk, została zdyskwalifikowana na dwa lata przez Polski Związek Szachowy. Zawodniczka miała dopuścić się oszustwa, na którym została przyłapana przez jedną z rywalek.
Fot. Shutterstock

Pierwszy taki przypadek

Polski Związek Szachowy po raz pierwszy w historii wykrył przypadek oszustwa w polskich szachach. Dopuściła się go 17-letnia Patrycja Waszczuk, mistrzyni Europy juniorek do lat 18. Szachistka miała oszukiwać podczas międzynarodowego festiwalu szachowego w Ustroniu, który odbył się w sierpniu. Zawodniczka z Międzyrzeca Podlaskiego nie przyznaje się do winy i postanowiła odwołać się od decyzji PZSzach.

Zostałam bardzo mocno skrzywdzona. Brak mi słów, żeby opisać mój stan ducha. To jest słowo przeciwko słowu. Zeznanie świadka może być jedynie poszlaką, ale nie dowodem - powiedziała Waszczuk

Nieczystą grę Patrycji Waszczuk odkryła jedna z jej rywalek - Katarzyna Dwilewicz. Podczas sierpniowego turnieju Dwilewicz postanowiła śledzić szachistkę, którą podejrzewała o oszustwo. Podążyła więc za Patrycją Waszczuk do toalety i z kabiny obok zdołała zobaczyć, jak 17-letnia szachistka korzysta z telefonu, aby pomóc sobie w wygraniu rozgrywki. Pełnomocnik oskarżonej o oszustwo zawodniczki twierdzi, że to niemożliwe, aby rywalka zdołała zobaczyć ekran telefonu jego klientki z odległości trzech metrów. Katarzyna Dwilewicz twierdzi jednak, że doskonale widziała, co się stało.

Jestem absolutnie pewna tego, co widziałam. Zobaczyłam ją w toalecie z ustawioną pozycją szachową w telefonie. Nie cofnę zatem żadnych zeznań. Nie boję się ani jej, ani ojca, ani jej prawników. Mówią, że to jest słowo przeciwko słowu, ale w ten sam sposób mówi chyba około 20 osób - powiedziała Dwilewicz

Nie pierwsze podejrzenia

Katarzyna Dwilewicz wspomniała o dużym gronie osób, które także podejrzewały Patrycję Waszczuk o oszustwa w trakcie turniejów. Z relacji innej zawodniczki wynika, że 17-latka od dawna nie grała czysto. Michalina Rudzińska stwierdziła na swoim Facebooku, że miała "przyjemność" grać przeciwko Waszczuk, a ta po każdym ruchu udawała się do toalety, aby sprawdzić optymalne zagrania przy pomocy telefonu.

Taka sytuacja powinna być szokująca, lecz dla żadnej z nas nie była, bo od około 1,5 roku pytaniem nie było czy oszukuje, tylko raczej kiedy wyjdzie to na jaw. Sama grałam z ową zawodniczką w tym roku na Mistrzostwach Polski Juniorek do lat 18, kiedy to po każdym ruchu opuszczała salę gry, wychodząc do toalety, a w niedoczasie, w obiektywnie już łatwo wygranej pozycji, nie dała rady tego zrealizować i partia zakończyła się remisem - napisała Rudzińska

Choć Patrycja Waszczuk liczy na cofnięcie dyskwalifikacji nałożonej na nią przez Polski Związek Szachowy, to nie ma na to większych szans. W oświadczeniu związku możemy przeczytać, że zawodniczka przyznała się do posiadania drugiego telefonu komórkowego. Ponadto Waszczuk nie chciała pokazać zawartości swojej torebki oraz starała się jak najszybciej opuścić salę, w której rozgrywany był turniej. Komisja potwierdziła także, że ruchy 17-latki "wskazują na działanie programu komputerowego, co potwierdzają zeznania Trenera Kadry Narodowej Kobiet".

Podrobił sześć banknotów i zapłacił nimi w klubie. Sąd skazał go na 20 miesięcy więzienia
26-letni Łukasz S. wydrukował sześć banknotów stuzłotowych i połową z nich zapłacił w klubie Energy2000 w Przytkowicach pod Krakowem. Mężczyzna przyznał się do winy i został skazany na 20 miesięcy pozbawienia wolności.

Indyjski lekarz wydał majątek na "lampę Alladyna". Zgłosił się na policję, gdy dżin się nie pojawił
Do absurdalnego oszustwa doszło w Indiach. Laeek Khan, lekarz indyjskiego stanu Uttar Pradesh zapłacił 7 mln rupii (ponad 370 tys. złotych) za lampę, która miała rzekomo posiadać "magiczne właściwości". Kupiec uwierzył w niezwykłe...

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Pilny komunikat NFZ. Pacjenci muszą zachować ostrożność. "Jest ryzyko"
Czekasz na zwrot podatku? Strzeż się. Spróbują wyciągnąć po niego ręce
Dzwonią i proszą o przekazanie pieniędzy. Uważaj na tych "pracowników banku"
Chcesz zarobić i się nie narobić? Uważaj! Takie oferty to oszustwo

Gorący temat

Syn Dawida Narożnego w szpitalu. Muzyk zespołu Piękni i młodzi opublikował niepokojący wpis
Dawid Narożny kilka lat temu powitał na świecie syna. Muzyk znany z zespołu Piękni i młodzi niedawno poinformował na Instagramie, że jego pociecha ma problemy ze zdrowiem i obecnie przebywa w szpitalu.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama