E-skierowania. Od dzisiaj skierowania na leczenie tylko w formie elektronicznej. Jak będą działać?

Od dzisiaj 8 stycznia pacjenci będą dostawać skierowania na leczenie tylko w formie elektronicznej. To kolejny krok m.in. po e-recepcie, zmierzający do cyfryzacji i usprawnienia procesu leczenia. Lekarz wprowadzi dane pacjenta i podpisze skierowanie cyfrowo. Jak dokładnie będzie to działać?
Fot. shutterstock

E-skierowanie - jak to działa?

Od 8 stycznia skierowania na leczenie będziemy dostawać w formie elektronicznej. Wystawia się je podobnie jak e-receptę. Lekarz wprowadza wymagane dane pacjenta do systemu gabinetowego podłączonego do platformy e-zdrowie (P1) lub za pomocą aplikacji gabinet.gov.pl i podpisuje cyfrowo.

Jeśli pacjent posiada Internetowe Konto Pacjenta (IKP), dostępne pod adresem pacjent.gov.pl (logowanie po uprzednim założeniu profilu zaufanego), otrzyma 4-cyfrowy kod, który wysyłany jest do niego SMS-em lub mailem jako załącznik pdf. W przeciwnym wypadku otrzyma wydruk informacyjny.

Jak umówić się na wizytę?

Do specjalisty umówić może się telefonicznie lub w rejestracji podając kod i numer PESEL lub pokazując wydruk informacyjny. Na wersji papierowej będzie kod kreskowy, z którego placówki posiadające czytniki będę mogły zeskanować informacje. E-skierowanie jest automatycznie przypisywanie do wybranej placówki. Nie można go zrealizować w innej.

Świadczeniodawca zawsze może odtworzyć kod e-skierowania, które wystawił, a pacjent ma do niego dostęp za pośrednictwem swojego IKP. Może tam śledzić historię swojego leczenia. Konto możemy założyć poprzez Profil Zaufany. 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

To naprawdę Polska? Spójrzcie na te ujęcia. "Cudze chwalimy, a swego nie znamy" [WIDEO]
Blanka i "Solo" - kim jest reprezentantka Polski na Eurowizji
Odwilż na horyzoncie. W górach nadal trudne warunki
Polska pod śniegiem

Gorący temat

Eurowizja 2024. Występ Luny został przerwany. "Poważne złamanie zasad konkursu" [WIDEO]
Eurowizyjne media donoszą o sytuacji, do jakiej doszło na antenie RTS, publicznego nadawcy z Serbii. Transmisja z półfinału miała tam zostać nagle przerwana w trakcie występu reprezentantki Polski. Mowa o "poważnym złamaniu zasad konkursu" i braku możliwości "przeprowadzenia uczciwego głosowania".

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama