Paw urządził sobie przechadzkę po centrum
W środę kolorowego pawia z niemałym zdziwieniem dostrzegli mieszkańcy Warszawy. Ptak grasował po podwórkach, nic sobie nie robiąc z obecności przechodniów. Paw wybrał się na spacer po ulicy Chmielnej, Brackiej, Nowy Świat oraz po Alejach Jerozolimskich. Zwierzę jest zaobrączkowane. Służby o obecności pawia na ulicach Warszawy poinformowali zaskoczeni przechodnie.
Interwencję podjęła straż miejska, której nie podoba się obecność pawia na warszawskich chodnikach. Niestety, bezskutecznie, zwierzę kompletnie nie reaguje na strażników miejskich, a Ci próbowali już kilka razy złapać niesforne zwierzę. Pracownicy pobliskich miejsc oraz przechodnie pilnują, by paw przypadkiem nie wszedł na ulicę, gdzie mógłby zostać potrącony przed samochód.
Straż miejska postawiona na nogi
W Warszawie trwa akcja strażników miejskich, której celem jest zakończenie beztroskiego spaceru zwierzęcia. Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej poinformował media ok. 12, że obława na pawia cały czas trwa.
Paw się wymyka - przekazał strażnik miejski mediom.
Strażnicy mają podejrzenia, że paw przedostał się do centrum z Łazienek Królewskich. To zaskakujące, bo paw musiał pokonać do serca miasta długą drogę, wynoszącą około 3 kilometrów.
Centrum miasta to nie jest przyjazne środowisko dla pawia - kontynuuje Jerzy Jabraszko, stołeczny strażnik
Straż miejska liczy, że zwierzę zostanie bezpieczne złapane i przetransportowane do właściwego miejsca swojego zamieszkania.
