Bałtyk wyrzucił na brzeg butelkę z poruszającym listem. "Kiedy zaczęłam czytać, moje serce niemal pękło"

Morze wyrzuciło butelkę z listem. Natrafili na nią turyści, którzy wybrali się na rowerową przejażdżkę po plaży. Treść ukrytego w butelce liściku jest niesamowicie poruszająca. "Nie mogłam powstrzymać łez" - mówi znalazczyni.
fot. shutterstock.com

Bałtyk wyrzucił butelkę z listem

Para odpoczywająca w Łebie podczas rowerowej przejażdżki po plaży znalazła na piasku wyrzucony przez morze list w butelce. Jak się okazało, napisał go ojciec do swojej zmarłej córki. Z treści listu wynika, że został napisany dwa miesiące po śmierci dziewczyny. Turystka, która natrafiła na to niecodzienne znalezisko, w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” powiedziała:

Początkowo pomyśleliśmy, że to liścik włożony do butelki dla zabawy przez nastolatkę. Kiedy to zaczęłam czytać, moje serce niemal pękło. Nie mogłam powstrzymać się od łez. Nie byłam w stanie się opanować

Poruszająca treść listu z butelki

Butelka z listem najpewniej nie spędziła w Bałtyku dużo czasu. Dziewczyna, do której zaadresowana została poruszająca wiadomość, zmarła prawdopodobnie 15 maja. „Dziennik Bałtycki” cytuje fragment listu, w którym zrozpaczony ojciec wyraził swój ból i smutek po stracie ukochanej córki:

15 lipca mijają dwa miesiące od Twojej śmierci. (…) Czekam, kiedy przyjdziesz do mnie, przytulisz się do mnie i uspokoisz, mówiąc, że jest Ci już dobrze. Wtedy może mój ból osłabnie i nadejdzie ukojenie. Dlatego czekam tego dnia, kiedy zobaczę Cię znowu uśmiechniętą. Na tym kończę mój list do Ciebie. Powierzam go morzu, a Tobie córeczko mówię: żegnaj i do zobaczenia. Twój na zawsze kochający Tato

Znalazcy listu stwierdzili, że – zgodnie z wolą autora – powinien powrócić on do morza. Butelka z wzruszającą wiadomością została przekazana kapitanowi jednostki „Hunter”, który ponownie wrzucił ją do wody w odległości 36 mil morskich od brzegu Łeby.

Długo pływam, ale pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, kiedy butelkę z listem wrzucam do morza. To bardzo poruszająca historia – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu” kapitan Jarosław Stachowicz.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Na plaży w Chorwacji znaleziono list w butelce napisany po polsku
Małgorzata i Radosław Majdanowie wybrali się do Sopotu. Paragony grozy im nie starszne!
Tragedia nad Bałtykiem. Rośnie liczba utonięć. Jedna osoba nadal poszukiwana
Horrendalne ceny nad polskim morzem. Nawet za toaletę liczą słono!

Gorący temat

Quentin Tarantino długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jasne
Wczoraj ujawniono, że Quentin Tarantino porzucił pracę nad ostatnim w reżyserskiej karierze filmem. Okazuje się, że mężczyzna długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jest jasne. Jakie ma plany na bliską przyszłość?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama