Rozstrzelano psy ze schroniska. Władze obawiały się rozprzestrzeniania koronawirusa

W jednym ze schronisk rozstrzelano 15 psów, w tym 10 szczeniąt. Bulwersująca decyzja lokalnych władz zapadła w obawie przed dalszym rozwojem epidemii COVID-19. Według rządzących wolontariusze podróżujący po zwierzęta mogliby przyczynić się do rozprzestrzeniania koronawirusa.
fot. Shutterstock

Rozstrzelano 15 psów w obawie przed koronawirusem

Piętnaście psów, w tym dziesięcioro szczeniąt, zostało zastrzelonych w wyniku decyzji rady australijskiego hrabstwa Bourke w Nowej Południowej Walii. Od jakiegoś czasu w tym regionie obowiązuje ścisły lockdown w związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem. Rada podjęła tę decyzję w obawie przed tym, że wolontariusze ze schroniska podróżując po zwierzęta, mogliby potencjalnie rozprzestrzeniać chorobę COVID-19.

Podjęliśmy tę decyzję w celu ochrony pracowników schroniska oraz lokalnej społeczności, w tym wrażliwych populacji aborygeńskich, przed ryzykiem transmisji wirusa SARS-CoV-2 – przekazał The Sydney Morning Herald przedstawiciel samorządu.

Lokalni urzędnicy podjęli działania, które mają na celu wyjaśnienie całej sprawy. Prawnicy badają, czy rada hrabstwa Bourke podejmując decyzję o rozstrzelaniu psów ze schroniska, nie złamała przepisów dotyczących ochrony zwierząt przed okrucieństwem. Swoje oświadczenie w sprawie bestialskiego zabicia czworonogów wydała Lisa Ryan, regionalna przedstawicielka międzynarodowej fundacji walczącej o prawa zwierząt, Animal Liberation.

Jesteśmy przerażeni bezdusznym zastrzeleniem psów. Nie dopuszczamy do siebie uzasadnienia rady, że ta zbrodnia została popełniona w ramach ochrony przed koronawirusem – przekazała.

Rada zaznaczyła w oświadczeniu, że próbowała znaleźć inny dom dla psów, które zostały zabite w przepełnionym schronisku. Niestety, najbliższa placówka, do której mogłyby trafić czworonogi, znajdowała się poza Bourke. Z tego powodu władze zaniechały akcji ratowniczej dla zwierząt w obawie przed szerzeniem się koronawirusa. Natomiast jedno z lokalnych schronisk nie chciało przyjąć psów. Wolontariusze tej placówki odmówili również komentarza do sprawy.

Lockdown w Australii

12 sierpnia, po raz pierwszy od początku epidemii koronawirusa, wprowadzono lockdown w Canberze. Przyczyną miało być wykrycie pierwszego lokalnego przypadku zachorowania na COVID-19 od ponad roku. Nowa Południowa Walia zmaga się obecnie ze wzrostem zakażeń koronawirusem. Właśnie tam trafiło ponad milion dawek szczepionki Pfizer, które Australia zakupiła od Polski. Do tej pory w Australii zaszczepiło się prawie 25% dorosłej populacji.

W sobotę australijskie ministerstwo zdrowia poinformowało o 894 nowych przypadkach zakażeniach koronawirusem. To największy wzrost zakażeń w tym regionie od początku epidemii. Sobotni bilans infekcji pobił poprzedni rekord, osiągnięty w czwartek: wtedy poinformowano o 754 nowych zakażeniach. Do tej pory w Australii na COVID-19 zachorowało prawie 45 tys. osób, a zmarło prawie tysiąc z nich.

Bytom. 47-latka wyrzuciła psa przez okno. Przeszkadzało jej szczekanie
W środę 14 lipca 47-letnia mieszkanka Bytomia wyrzuciła psa przez okno swojego mieszkania. Pijana kobieta została zatrzymana przez policję. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Minister zdrowia wprowadza nowy obowiązek. Grozi nam lockdown?
Rząd wprowadza kolejne obostrzenia związane z COVID-19. Wszystko przez wariant Omikron! Ważne informacje dla podróżujących do Wielkiej Brytanii
Co czeka Austriaków? Całkowity lockdown i obowiązkowe szczepienia. "Zbyt wielu ludzi wykazało niesolidarność"
Lockdown na Wigilię? Minister zdrowia rozwiewa wątpliwości

Gorący temat

#FajneRadioRMF - baw się razem z nami i zgarnij 1000 złotych. Zasady są proste!
Słuchasz RMF? Chcesz wygrać 1000 złotych? Jeżeli odpowiedź na każde z pytań brzmi: "TAK!", już teraz weź udział w naszej zabawie i zapamiętaj proste hasło: "Fajne Radio RMF"!

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama