Nie żyje bohaterka "Kuchennych rewolucji". Córka ujawnia szokujące fakty. "Jestem jej to winna"

Marzenna Koniuszy, bohaterka "Kuchennych rewolucji" w barze mlecznym "Agata", zmarła niedługo przed emisją odcinka ze swoim udziałem. Wkrótce na jaw zaczęły wychodzić wstrząsające informacje. Córka zmarłej kobiety ujawnia szokujące fakty. "Mama by żyła na dzień dzisiejszy" - pisze rozżalona.

Nie żyje Marzenna Koniuszy, bohaterka „Kuchennych rewolucji”

Kuchenne rewolucje” w barze mlecznym „Agata” odbiły się niezwykle szerokim echem. Jedna z bohaterek ostatniego odcinka, Marzenna Koniuszy, niestety nie dożyła emisji programu ze swoim udziałem. 59-latka zmarła 20 września, niedługo po powrocie Magdy Gessler do lokalu, w którym pracowała od ponad czterdziestu lat. Restauratorka pożegnała kobietę w mediach społecznościowych, dedykując jej ostatni odcinek.

Córka zmarłej uczestniczki „Kuchennych rewolucji” zabrała głos

Wydarzenia z ostatniego odcinka „Kuchennych rewolucji” i smutne losy Marzenny Koniuszy dogłębnie poruszyły widzów. Wielu z nich, podobnie jak sama Magda Gessler, było oburzonych tym, w jaki sposób szefostwo wspomnianego baru traktowało nieżyjącą już 59-latkę oraz pozostałych pracowników.

Magda Gessler pożegnała bohaterkę "Kuchennych rewolucji". Bar Mleczny Agata. Co po programie?
"W Gorzowie Wielkopolskim spotkałam nadzwyczajną osobę Marzennę.. dobrą, skromną i z wielkim talentem!" - napisała Magda Gessler w mediach społecznościowych. Jak dodaje, ten odcinek "Kuchennych rewolucji" jest dla niej...

W końcu przerwać milczenie zdecydowała się córka pani Marzenny. Agnieszka Szczepańska zamieściła obszerny komentarz pod jednym z postów Magdy Gessler na Facebooku. Kobieta twierdzi, że po zakończeniu „Kuchennych rewolucji” pracownicy nadal byli traktowani w skandaliczny sposób.

Jestem jej to winna, całą prawdę po szczęśliwym finale i pochwale przez panią Magdę Gessler, że bar „Agata” najlepszym barem mlecznym w Polsce. Zamiast podziękowania, podwyżki i kwiatów, pan menager zajął się torturą psychiczną i mobbingiem. Były tłumy, kolejki do drzwi. Dawałyśmy radę, mama była szczęśliwa – zaczyna córka pani Marzenny.

W dalszej części pod adresem szefostwa baru mlecznego kobieta kieruje kolejne poważne zarzuty.

Mama pracowała od zakończenia „Kuchennych rewolucji” cały czas po 12 godzin, cały czas krytykowana, molestowana psychicznie. Założyli kamery bez naszej wiedzy, po wielkiej burzy słów wyłączyli je, ale mama i tak nie miała do menagera zaufania, więc je zakryła po 2 tygodniach była dokumentacja, że wyrażamy zgodę na monitoring – dodaje.

Córka zmarłej bohaterki „Kuchennych rewolucji” twierdzi ponadto, że nawet po wyjeździe Magdy Gessler pracownicy nie otrzymywali regularnie pieniędzy.

Dalej nie wypłacił pieniędzy, mojej wrześniowej wypłaty, mamy wypłaty i odprawy. Tata do dziś nie dostał żadnych pieniędzy. 19 dni po szczęśliwym powrocie pani Magdy mama dostała wylewu. Nie mogę się otrząsnąć. Płaczę i będę płakać. Mama by żyła na dzień dzisiejszy – napisała kobieta, na koniec dziękując Magdzie Gessler za uczczenie pamięci jej mamy:

Dziękuje za piękne słowa, pani Magdo

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

To ona powinna wystąpić w programie "Autentyczni"? Tak twierdzi Magda Gessler
Magda Gessler o operacjach plastycznych. "Wszyscy mówią..."
Magda Gessler żegna bohaterkę "Kuchennych rewolucji". Bar Mleczny Agata. Co po programie?
Nie żyje bohaterka "Kuchennych rewolucji". Magda Gessler zachwycała się jej kuchnią

Gorący temat

Takie było dzieciństwo Tomasza Karolaka. "Teraz to jest nie do pomyślenia"
Tomasz Karolak nie kryje, że jego dzieciństwo było trudne. Teraz aktor ujawnił, jak było u niego w domu. Szczere wyznanie!

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama