Netflix nie będzie transmitować putinowskiej propagandy. Serwis wstrzymuje wszystkie rosyjskie produkcje

Netflix odmawia nadawania 20 propagandowych rosyjskich kanałów. W związku z nałożonymi na kraj sankcjami jego rosyjscy użytkownicy nie zapłacą też za użytkowanie platformy swoimi kartami bankowymi. Netflix obserwuje sytuację i na razie wstrzymuje wszystkie inwestycje ulokowane w Rosji.
Fot. Kaspars Grinvalds/Shutterstock

Amerykański gigant streamingowy Netflix jeszcze niedawno stał przed perspektywą bycia zmuszonym do nadawania kremlowskiej propagandy. Serwis został dodany do rejestru usług audiowizualnych w grudniu 2021 przez rosyjskiego regulatora Roskomnadzor. A w związku z tym, że platforma posiada tam ponad 100tys. użytkowników dziennie, ma ona być zobowiązana prawnie do dystrybucji 20 niekodowanych rosyjskich kanałów informacyjnych, sportowych i rozrywkowych, które są w tym kraju nadawane obowiązkowo (ustawa Vitrina TV).

Przepis ten miał wejść w życie 1 marca, jednak do tej pory nie został jeszcze w pełni wdrożony. Kanały, które są objęte ustawą to m.in. powiązany z Kremlem Channel One, NTV i prowadzona przez Rosyjski Kościół Prawosławny stacja Spa. Rzecznik Netflixa poinformował jednak, że w obecnej sytuacji serwis nie planuje nadawać żadnego z tych kanałów. W związku z nałożonymi na kraj sankcjami użytkownicy Netflixa w Rosji nie też mogą płacić za jego subskrypcję swoimi kartami bankowymi.

Netflix wstrzymuje wszystkie rosyjskie inwestycje

W związku z wojną w Ukrainie Netflix wstrzymuje też swoje cztery rosyjskie produkcje. Przerwane zostały zdjęcia do „Zato” – serialu kryminalnego, którego akcja rozgrywa się po upadku Związku Radzieckiego. Reżyserem tego thrillera została urodzona na Białorusi Dasza Żuk, której wcześniejszy projekt to film „Kryształ”. Miał on być drugim oryginalnym serialem Netflixa nakręconym w Rosji po „Annie K”, czyli współczesnej wersji klasycznej powieści Lwa Tołstoja „Anna Karenina”. Zdjęcia do tego serialu zakończyły się w 2021 roku. Co stanie się dalej z tymi produkcjami ma zależeć od dalszego rozwoju wydarzeń, który jest bacznie obserwowany przez platformę.

Podobnie jak Netflix postępują też inne międzynarodowe biznesy związane z przemysłem filmowym. W poniedziałek Walt Disney Company ogłosiło, że wstrzyma wszystkie premiery kinowe w Rosji, w tym „To nie wypanda” studia Pixar, którego premiera ma się odbyć 10 marca. Kilka godzin później także Warner Bros anulował rosyjską premierę filmu „Batman”.

Kiedy premiera kolejnego sezonu "Stranger Things"? Twórcy podali datę
Netflix potwierdził datę premiery czwartego sezonu jednego z najpopularniejszych seriali platformy. W liście otwartym do fanów bracia Dufferowie, czyli twórcy "Stranger Things", ujawnili, że tym razem pojawi się on w dwóch częściach, które...

"Zachowaj spokój", bo nadchodzi nowa produkcja Netflixa. Magdalena Boczarska i Leszek Lichota w adaptacji kryminału Harlana Cobena
W sieci pojawił się teaser nowego polskiego serialu na podstawie prozy Harlana Cobena. To już druga polska adaptacja książki amerykańskiego pisarza, której produkcji podjął się Netflix. W "Zachowaj spokój" zobaczymy m.in. Magdalenę...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

"Czarne lustro" powraca. Co wiemy o nadchodzącym sezonie?
Francuska sieć sklepów sportowych wycofuje się z Rosji. Które firmy nadal pozostają w kraju agresora?
Dobra luksusowe na liście sankcji wobec Rosji? "Mokasyny od Gucciego ważniejsze, niż ostre uderzenie w Putina"
Biden potępia nieuzasadniony atak wojsk rosyjskich na Ukrainę. "Świat pociągnie Rosję do odpowiedzialności"

Gorący temat

Nie płacił mandatów. Policja skonfiskował mu jego drogi samochód
60-letni mieszkaniec włoskiej Florencji zapisał się w kronikach policyjnych dzięki rekordowej liczbie niezapłaconych mandatów. W czwartek lokalne władze poinformowały o nietypowej karze, jaką zastosowano wobec notorycznego naruszyciela przepisów drogowych. Mężczyzna stracił swój luksusowy pojazd - SUV-a najnowszej generacji.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama