Patricia Kazadi o podróży samolotem: "[...] to była bardzo niebezpieczna sytuacja". Co się stało?

Wokalistka opowiedziała, jak minęła jej podróż do Londynu. Z jej relacji wynika, że nie obyło się bez komplikacji. Jak tłumaczy Kazadi, trauma przed lataniem samolotem ponownie wróciła. "Powiem wam szczerze, że cieszę się, że żyjemy" - podkreśla. Szczegóły poniżej.

Kazadi: "Co to było za lądowanie…"

Patricia Kazadi wyjechała do Londynu. Aktorka, wokalistka i prezenterka telewizyjna udziela się także w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje 261 tysięcy osób, z którymi artystka stara się zachować stały kontakt. Regularnie publikuje więc relacje ze swojego życia codziennego i dzieli się przemyśleniami. Fani mają okazję śledzić jej zawodowe projekty oraz czas wolny od pracy. Teraz Kazadi opowiedziała, co przydarzyło się jej podczas podróży.

Aktorka przyznaje, że do stolicy Anglii przyleciała po wielu latach. Właśnie tutaj czekają na nią aż dwa spektakle, a po występach na deskach brytyjskiego teatru także zwiedzanie miasta. Droga, jak sama podkreśla, nie należała jednak do najprzyjemniejszych. Artystka podkreśla, że choć już jakiś czas temu wyleczyła się z traumy przed lataniem, ta ponownie wróciła.

Co to było za lądowanie… Powiem wam szczerze, że cieszę się, że żyjemy. Na maksa się wszyscy baliśmy, uderzyliśmy po prostu z taką prędkością w ziemię, że się od niej odbiliśmy. I tak jak miałam traumę przez wiele lat, bo boję się latać, tak teraz wydawało mi się, że mam to już za sobą i już odważnie wchodziłam na pokład samolotu. Teraz znowu się boję.

fot. instagram.com/kazadi_official

"Bardzo się baliśmy"

Patricia Kazadi dodaje, że rozważa powrót to Polski promem. Na pytania internautów o to, jak dokładnie wyglądało opisywane zdarzenie, odpowiada:

Kochani, pytacie, co to znaczy, że odbiliśmy się od ziemi i czy ja żartuję. Absolutnie nie żartuję. Nagrałam to z dużym dystansem, bo staram się zawsze szukać jakiejś pozytywnej rzeczy w tym, co się dzieje, ale prawda jest taka, że bardzo się baliśmy. Ja nogi miałam jak z waty.

Artystka zaznacza, że podeszli do lądowania zbyt szybko.

Pilot próbował uratować te sytuację, wyhamować, nie udało się. Odbiliśmy się od ziemi i musieliśmy podejść do lądowania raz jeszcze – dodaje.

Z relacji Kazadi wynika, że przednia część maszyny uniosła się do góry. „Gdy pilot zaczął hamować, przód samolotu uniósł się do góry. Zjeżdżaliśmy na bok pasa, bo prędkość była tak duża i aby to uratować, podjął szybką decyzję o tym, aby wzbić nas z powrotem do góry i za parę minut podejść do lądowania raz jeszcze. Stewardesa powiedziała nam tylko, że to była bardzo niebezpieczna sytuacja, nic więcej nie wiem" - czytamy w relacji na Instagramie.

fot. instagram.com/kazadi_official

Patricia Kazadi w rozdzierających serce słowach. Opowiedziała o bólu, łzach i terapii "Wyobraźnią"
Wokalistka podzieliła się szczerym wyznaniem w sieci. Postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i wyjaśniła, jak wyglądał proces powstawania "Wyobraźnią". "Pisanie Wyobraźnią było dla mnie jednym z najtrudniejszych zadań autorskich w życiu....

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Niczym dwie krople wody? Patricia Kazadi na nagraniu z młodszą siostrą! [WIDEO]
Po kim Patricia Kazadi odziedziczyła urodę? Artystka zamieściła zdjęcia z mamą! [FOTO]
Patricia Kazadi nie pokazuje się w naturalnej fryzurze zbyt często... Burza bujnych loczków robi wrażenie! [FOTO]
Patricia Kazadi dzieli się swoim szczęściem. Fani gratulują! [WIDEO]

Gorący temat

Wojciech Szczęsny skończył 34 lata! Tak świętował z rodziną. Tort robi wrażenie! [FOTO]
Wojciech Szczęsny 18 kwietnia obchodzi urodziny. W tym roku mężczyzna świętował je w towarzystwie ukochanej Mariny oraz synka Liama. Tort, który przygotowano na to wydarzenie, robił imponujące wrażenie! Zobaczcie sami.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama