Rozwijając skrót DDD to: dezynfekcja, dezynsekcja, deratyzacja. Terminy te kolejno oznaczają zwalczanie bakterii i wirusów, zwalczanie owadów, insektów oraz gryzoni, które zakłócają funkcjonowanie w miejscach zamieszkania i codziennego obrotu gospodarczego. Nie jesteśmy w stanie wyeliminować fauny z naszego życia; ta stara się funkcjonować na ile potrafi. Walczy o przetrwanie i rozmnaża się, co z kolei powoduje naturalny konflikt interesu między człowiekiem a naturą.
Z tego powodu powstały ściśle określone zasady i standardy radzenia sobie ze środowiskiem, w celu nienaruszania jakości produktów czy usług. Są to m.in. HACCP (Analiza Zagrożeń i Krytycznych Punktów Kontroli), Food Safety System Certification, GDP, wiele certyfikatów ISO, a także inne zasady, mające stworzyć ograniczania tego wpływu; aby żadne niepowołane stworzenie nie miało dostępu do żywności, która trafia na nasze stoły. Z potrzeby rozwiązania problemu obecności szkodników i insektów w życiu codziennym wywodzi się geneza firm zajmujących się tą tematyką. U podstaw ich działalności leży zarządzanie ryzykiem związanym z przetwarzaniem żywności w dużych korporacjach i przedsiębiorstwach. Potrzeby dotyczące tej branży sięgnęły jednak dalej, dotykając obrotu konsumenckiego. O ile dla codziennego przetwarzania żywności nie potrzebujemy firm audytujących, które rygorystycznie podchodzą do wdrożonych zasad np. w zakładach produkcyjnych, o tyle z czasem klienci indywidualni zapragnęli profesjonalnych usług w zakresie pomocy związanej z usuwaniem nieproszonych gości ze swoich mieszkań czy domów.
Trudno temu się dziwić. Skuteczność, jak również bezpieczeństwo związane z dobrze wybraną firmą DDD umożliwia przeprowadzenie usługi w sposób skuteczny, szybki i bezpieczny. Niestety nie można tego powiedzieć o samodzielnych próbach usunięcia np. pluskiew domowych z własnego lokum, które mogą być okupione miesiącami walki, straconymi pieniędzmi, wyrzuconymi rzeczami o wartości tysięcy złotych i nadszarpniętym zdrowiem psychicznym.
Problemem stała się jednak inna kwestia; o ile firmy często potrafią wyselekcjonować właściwe podmioty do współpracy (mają czas, budżet oraz historię współpracy z takimi firmami), o tyle przeciętny klient indywidualny, kolokwialnie mówiąc, nie ma zielonego pojęcia na temat branży DDD i wybór właściwego podmiotu jest zwykle loterią. Brak odpowiedniej wiedzy utrudniony dostęp do niej, przyczynia się do tego, że wybór jest nieświadomy, a jedynym kryterium jest cena, niedoświadczony klient często nie uwzględnia, ani bezpieczeństwa, ani skuteczności i jakości usługi. Ten artykuł ma na celu przedstawić jakie aspekty są istotne w doborze firmy i o czym warto pamiętać weryfikując i wybierając w odpowiedzialny sposób firmę DDD do swojego domu.
Jak wybrać właściwą firmę DDD?
Na rynku można dostrzec wysyp mikrofirm, które czasem bezpodstawnie obiecują pozytywne rezultaty i zapewniają mglistą tzw. „gwarancję”. Ostatecznie w zetknięciu z poważnymi przypadkami zostawiają klienta z problemem i przestają odbierać telefony czy połączenia, gdy tylko pojawią się trudności. Nic dziwnego, że tak się dzieje. W firmach w których nie ma treningów, zastępstw, programu szkolenia, polityki prywatności, bieżącej konsultacji oraz poradnictwa, ze strony doświadczonych praktyków, jak i konsultacji z wszechstronnymi, posiadającymi szeroką wiedzę, badaczami, trudno rozwiązać szczególnie trudne przypadki.
Firmy te nie dostarczają również precyzyjnych wytycznych dotyczących przygotowań mieszkania czy domu do zabiegu lub dostarczają materiały przygotowane w sposób niedbały i nieczytelny dla klienta. Zresztą trudno, żeby takowe powstały na podstawie doświadczenia zebranego na podstawie dziesięciu, pięćdziesięciu czy nawet stu zleceń, wykonanych przez takie podmioty. Strategia tego typu firm obliczona jest na zysk lub ucieczkę. Kiedy rezultat będzie pozytywn, wszystko się zgadza, natomiast w momencie pojawienia się jakichkolwiek problemów (które przecież pojawiają się nie tak rzadko, bo pluskwa to bardzo sprytny owad) firma znika. Każdy przypadek dotyczy innego mieszkania czy domu, który stawia specjaliście indywidualne wyzwania. Duże firmy mają budżety na trudne sytuacje, w przeciwieństwie do małych firm, które często wiążą koniec z końcem, dlatego ucieczka od trudnych przypadków nie jest zaskoczeniem. Nie są dla nas zaskoczeniem również sposoby zaoszczędzenia na profesjonalnych, a tym samym bezpiecznych preparatach, przejawiające się w postaci domieszek toksycznych środków, których niedoświadczony klient nie jest w stanie zweryfikować. Wybierając rzetelną firmę DDD, warto zadać kilka dobrze skonstruowanych pytań weryfikujących, np.:
“Mam do czynienia z firmą solową czy większą firma z dużym doświadczeniem i zapleczem specjalistów?” W razie konieczności umówienia 2-3 wizyt w sztywno określonych odstępach czasowych, które muszą być zachowane, pozwoli nam to uniknąć problemów. W przypadku firmy dysponującej dużą kadrą specjalistów, nie będzie przeszkodą znalezienie zastępstwa na wypadek choroby lub nieoczekiwanej absencji jednego z pracowników.
“Czy mają Państwo w swojej firmie aktualne szkolenia merytoryczne? Jeśli tak, czy jest ktoś, kto nadzoruje w sposób stały i bieżący (nie z doskoku albo w telefonicznym kontakcie) wartość merytoryczną stosowanych przez specjalistów metod i ich bezpieczeństwo, np. biolog terenowy, entomolog? Czy firma ma plan szkoleniowy? Czy firma ma biologa terenowego/entomologa i zespół reklamacyjny w momencie wystąpienia trudnych przypadków?” Bazowanie na małej liczbie różnorodnych przypadków i traktowanie nieznanego dotąd problemu jako formy szkolenia to zmora jednoosobowych działalności.
“Czy Pańska firma to większe przedsiębiorstwo, dostarczające swoim specjalistom bieżące informacje dot. regulacji prawnych, nowych produktów, nowoczesnych technik i bezpieczeństwa? W jakim przedziale mieści się liczba przypadków z jakimi firma miała okazję pracować, jest to np. 500 przypadków czy raczej 10000? Jakie duże instytucje publiczne lub medialne autoryzują firmę? Czy firma ma jakieś oficjalne publikacje? Czy firma daje klientowi zrozumiałe i przejrzyste wytyczne? Czy otrzymamy od firmy wytyczne pozabiegowe?”
Dodatkowo warto zapytać o inne aspekty, które nie są aż tak oczywiste dla klienta indywidualnego:
“Czy firma ma bieżące szkolenia w kontekście dyskrecji? Jeśli tak, kto szkoli specjalistów w tym zakresie? Czy zlecenia przyjmuje obsługa klienta, która bezpośrednio nadzoruje kryzysowe sytuacje i jest w stanie wysłać karty charakterystyki lub przykładowo ma możliwość wysłania innego specjalisty w zastępstwie, czy wszystko opiera się na jednej osobie?”
To pytania, które warto sobie zadać analizując oferty firm, co pozwoli uniknąć rozczarowania usługą po jej wykonaniu. Dbałość o bezpieczeństwo powinna stanowić priorytet, aby nie doszło do potencjalnej tragedii, w wyniku działań nieodpowiedzialnej i niekompetentnej firmy.
Publikacja została stworzona przez mykologa i biologa terenowego - p. Nikodema Zająca dla firmy DDD - Dezynfeusz, działającej na terenie całego kraju.
fot. Materiały prasowe
