Śmigus-dyngus. Co oznacza ta nazwa? Skąd wziął się zwyczaj?

Śmigus-dyngus lub lany poniedziałek - właśnie takie nazwy nosi Poniedziałek Wielkanocny. Skąd wzięła się tak pokrętna nazwa? Jak kiedyś obchodzony był ten dzień? Co w tym wszystkim symbolizuje woda i czy zawsze była obecna w tym zwyczaju? Sprawdźcie odpowiedzi na te pytania poniżej!
fot. Shutterstock

Skąd się wziął śmigus-dyngus?

Śmigus-dyngus to inna nazwa Poniedziałku Wielkanocnego. Pochodzenie tego zestawu słów jest bardzo ciekawe – prawdopodobnie "dyngus" zaczerpnięto z języka niemieckiego – Dunnguss oznaczał "chlust wody". Sam zwyczaj pochodzi od Słowian, którzy w ten sposób świętowali radość z powodu odejścia zimy i budzenia się wiosny. Wtedy śmigus i dyngus były obchodzone osobno. Pierwszy z nich polegał na biciu się po nogach palmami lub witkami wierzby. Był to symbol oczyszczenia z brudu i chorób, co miało przygotować na nadejście wiosny, czyli swoistego ożywienia. Dyngus z kolei to zwyczaj, dzięki któremu można było uniknąć nieprzyjemnego bicia. W zamian trzeba było odwiedzonym znajomym (lub przypadkowym osobom) wręczyć jakiś poczęstunek. Jeśli chodzi o polewanie wodą, wtedy robiono to jedynie pannom na wydaniu. Miało to zapewnić im bezproblemowe wydanie na świat zdrowych dzieci. Oblane mogły zostać również dziewczyny, które jeszcze czekały na swoją miłość – to z kolei miało im zapewnić powodzenie w miłości.

Śmigus-dyngus dzisiaj

Dzisiejsza odsłona lanego poniedziałku niezbyt przypomina dawne dzieje tego zwyczaju. Teraz wodą polewają się wszyscy – panie, panowie i dzieci. Jest to bardziej wyznacznikiem zabawy niż życzeniem komuś znalezienia miłości, chociaż i takie intencje się zdarzają. Często też zwraca się uwagę na to, że woda to symbol oczyszczenia, a także na to, że jest to pamiątka chrztu Polski. Wiele osób podkreśla, że kultywowanie tradycji jest bardzo ważne. Nie wszyscy jednak podzielają ten entuzjazm – prawnicy wskazują, że oblewanie wodą obcych ludzi może zostać potraktowane jako zakłócanie spokoju i być ukarane mandatem przez służby porządkowe. Lepiej na wszelki wypadek zabawę we wzajemne polewanie się wodą zostawić dla kręgu swojej rodziny i przyjaciół.

Lany Poniedziałek. Za takie zachowanie policjanci mogą nałożyć mandat. Nawet do 500 zł
W Poniedziałek Wielkanocny wielu z nas sięgnie po butelki i wiaderka! Tego dnia wielu z nas będzie polewać się wodą, kontynuując tradycję. Policja może nas jednak ukarać mandatem, gdy przekroczymy granice zabawy.

Wybrane dla Ciebie

Gorący temat

Jaką emeryturę ma Katarzyna Dowbor? Już wszystko jasne
Czy Katarzyna Dowbor jest zadowolona ze swojej emerytury? Prezenterka w wywiadzie dla Super Expessu opowiedziała o kwocie, którą otrzymuje. Mówiła wprost, co sądzi o takich pieniądzach.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama