Przemowa Justyny Kowalczyk na pogrzebie Kacpra Tekielego
Kacper Tekieli zginął podczas wyprawy w szwajcarskie Alpy 17 maja 2023 roku. Justyna Kowalczyk-Tekieli po jego śmierci zamieściła w sieci kilka poruszających wpisów związanych z tragedią i ostatnie zdjęcie męża.
Pogrzeb alpinisty odbył się we wtorek w Gdańsku. Dzień po nim sportsmenka opublikowała w mediach społecznościowych tekst mowy, jaką wygłosiła na uroczystości. Nawiązała w niej m.in. do momentu narodzin ich dziecka i opisała osiągnięcia męża. Obiecała też, że razem z synkiem na zawsze zapamiętają to, czego ich nauczył.
(...) Kacper założył w mojej głowie i sercu mocne stanowisko. Odpadłam z kretesem. Wszystkie przeloty wyrwałam, pokiereszowałam się strasznie, ale stanowisko trzyma. I wytrzyma lawinę smutku. Złapiemy z Hugotkiem łopatki i to lawinisko odgruzujemy. Będziemy żyć, jak nauczył nas Kacper. Pełnią. Będziemy zwiedzać świat i zdobywać szczyty. Będziemy na każdą minutę zachłanni, jak On - mówiła Justyna Kowalczyk na uroczystości pogrzebowej męża.
Dodała, że czuje się zaszczycona faktem bycia jego bliską osobą:
(...) Gdybym kilka lat temu wiedziała, że ta historia będzie miała taki przebieg, wskoczyłabym w ogień z jeszcze większą siłą!!! Dla spotkania z takimi ludźmi, jak Kacper warto żyć. To że byłam całym Jego światem przez cztery lata, że dałam mu szczęście, jest dla mnie ogromnym zaszczytem.
Poruszający wpis Justyny Kowalczyk-Tekieli
Justyna Kowalczyk opublikowała w mediach społecznościowych kolejny wzruszający wpis. 40-latka wyraziła w nim swoją pustkę po stracie męża. Kobieta zacytowała tekst wiersza „Kot w pustym mieszkaniu” autorstwa Wisławy Szymborskiej.
Umrzeć – tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci – brzmi jego początek.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!