Tragedia na koncercie. 30-letni wokalista nagle upadł na scenę. Nie żyje

Podczas koncertu gospel, który odbywał się w Feira de Santana w Brazylii doszło do tragedii. Wokalista, Pedro Henrique, nagle upadł na scenę. Życia 30-latka nie udało się uratować.

Muzyk zmarł podczas koncertu

Podczas koncertu gospel, który odbywał się 13 grudnia w Feira de Santana w Brazylii doszło do tragedii. Pedro Henrique stał na scenie i wykonywał utwór. Potem skierował mikrofon w stronę publiczności, zachęcając fanów do przyłączenia się do śpiewu. Nagle zachwiał się i upadł na podłogę. Całe zdarzenie zostało nagrane – koncert był transmitowany w mediach społecznościowych.

Pedro Henrique nie żyje. 30-latek zmarł podczas koncertu

Świadkowie zdarzenia natychmiast zareagowali i wezwali karetkę. Został on przetransportowany do pobliskiego szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon. Przyczyną śmierci 30-latka był rozległy zawał serca. Osierocił zaledwie dwumiesięczną córeczkę Zoe.

Są w życiu bardzo trudne sytuacje, na które nie mamy wyjaśnienia. Musimy jedynie pogodzić się z tym, że taka była wola Boża. Pedro był szczęśliwym młodym człowiekiem, przyjacielem wszystkich. Był jedynym synem, mężem i oddanym ojcem. Chrześcijańska branża muzyczna jest dzisiaj pogrążona w żałobie – napisała w oświadczeniu wytwórnia Todah Music, z którą pracował Pedro Henrique.

Wypadek w cyrku. Akrobata runął z 9 metrów
Do przerażającego wypadku doszło w słynnym Hippodrome Circus w miejscowości Great Yarmouth w Anglii. Dwójka akrobatów wykonywała popisowy numer zwany "Wielkim Kołem Śmierci". Jeden z nich spadł z wysokości ponad 9 metrów. Wszystko na...