Kayah rozstaje się z Kayaxem! Piosenkarka wydała oficjalne oświadczenie

Po ponad 20 latach Kayah zakończyła współpracę z wytwórnią Kayax. Wokalistka opublikowała specjalne oświadczenie na swoim Instagramie w tej sprawie.

Kayah zakończyła współpracę z wytwórnią Kayax

Piosenkarka opublikowała wczoraj wieczorem na swoim instagramowym profilu oświadczenie, w którym poinformowała:


Pragnę poinformować, że z dniem 2 stycznia 2024 r. uległa rozwiązaniu moja współpraca menadżerska z panem Tomaszem Grewińskim prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą "Tomasz Grewiński KAYAX". Od dnia 2 stycznia 2024 r. wszelkie moje działania artystyczne prowadziła będzie firma ArtRooijens. W sprawach współpracy uprzejmie informuję więc o kontakt wyłącznie z ArtRooijens pod adresem mailowym: biuro.kayah@gmail.com.

W dalszej części obwieszczenia artystki możemy przeczytać:


Jednocześnie wskazuję, że liczę na to, iż pan Tomasz Grewiński doprowadzi do profesjonalnej realizacji koncertów i innych działań, na które Pan Tomasz zawarł już umowy oraz wyrażam moją gotowość do realizacji tych koncertów i działań na uzgodnionych już zasadach. Odnośnie mojej współpracy z panem Tomaszem Grewińskim wydane zostanie oddzielne oświadczenie.

Kayax to polska wytwórnia płytowa i agencja koncertowa założona przez Kayah i Tomasza Grewińskiego w 2001 roku

Początkowo wytwórnia miała wydawać jedynie albumy Kayah, jednak od 2003 roku spółka zdecydowała się sygnować płyty innych artystów. Do sukcesów wydawniczych Kayaxu zaliczyć można między innymi wydanie albumów takich artystów jak: Krzysztof Zalewski, Julia Wieniawa, Mery Spolsky, Krzysztof Kiljański, Maria Peszek, Król czy Nosowska.

 

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Kayah wspomina współpracę z Goranem Bregovićem. "Odczuwa ogromne zmęczenie ludźmi"
Kolejny artysta odchodzi z Kayaxu. "To już oficjalnie!"
Julia Wieniawa oficjalnie ogłasza. To koniec współpracy. "Nie będę komentowała"
Kayah zachwycona najnowszym utworem Julii Wieniawy

Gorący temat

Barbara Kurdej-Szatan znów w TVP. Pojawiły się szczegóły. "Ma poprowadzić..."
O powrocie Barbary Kurdej-Szatan do Telewizji Polskiej mówi się od dłuższego czasu. Już na początku roku aktorka osobiście potwierdziła, że dostała propozycję z "Pytania na śniadanie". Wspominała wtedy też o "M jak miłość". Teraz pojawiły się nowe wieści.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama