Helikopter Ingenuity wykonał swój ostatni lot na Marsie. Jednak i tak przerósł wszystkie oczekiwania

Smutną wiadomością podzieliło się NASA. Ogłosili, że helikopter "Ingenuity", pierwszy latający robot na Marsie, wykonał właśnie swój ostatni lot. Doszło do uszkodzenia śmigła, i mimo że dron bezpiecznie wylądował, nie wzbije się już więcej w powietrze. Ale i tak funkcjonował dłużej, niż zakładały wszystkie optymistyczne scenariusze i pomógł nam lepiej poznać czwartą planetę Układu Słonecznego.

Badanie Marsa przez roboty

Na Marsie znajduje się obecnie kilka robotów, które badają powierzchnię tej planety. Szukają śladów życia i wody, badają próbki skał i ziemi oraz dostarczają naukowcom wielu nowych i cennych informacji o tym świecie. Jednym z najbardziej znanych jest łazik "Curiosity", który działa nieprzerwanie od 2012 roku. W 2021 roku dołączył do niego łazik "Perseverance", ale wraz z nim przyleciał też pionierski robot o nazwie "Ingenuity". Był to mały eksperymentalny helikopter, który miał być pierwszym obiektem, który wykonałby kontrolowany lot na Marsie.

Nieoczekiwany sukces

Warto przypomnieć, że choć Mars posiada atmosferę, to jest ona dużo rzadsza od ziemskiej. Dlatego skonstruowanie latającego pojazdu było ogromnym wyzwaniem dla inżynierów. Nie mieli oni też pojęcia, czy ich ambitny projekt zadziała i czy okaże się on użyteczny. Dlatego na początku nie wiązano z nim zbyt wielkich nadziei. Nawet najbardziej optymistyczne scenariusze zakładały, że wykona on maksymalnie 5 lotów podczas 30 dni. Jednak robot zaskoczył naukowców i przeszedł ich najśmielsze oczekiwania. Działał 3 lata i w tym czasie wykonał 72 loty badawcze.

fot. Shutterstock

Podczas swojej działalności towarzyszył łazikowi "Perseverance" i niejako uzupełniał jego działania. Robił z góry zdjęcia interesującym obiektom i pomagał w lepszym planowaniu trasy dla łazika. Jednak podczas ostatniego lotu, który odbył się 18 stycznia, doszło do uszkodzenia śmigła, co sprawiło, że dron już więcej nie wzniesie się w powietrze. W ten sposób zakończyła się jego misja.

To przełom podobny do pierwszego lotu braci Wright

Niemniej jednak, mimo ostatecznego uszkodzenia helikoptera, cała misja była ogromnym sukcesem. Administrator NASA Bill Nelson stwierdził, że pokazała ona ogromną wartość posiadania latającego pojazdu podczas badań planety. Porównał ten wyczyn do pierwszego lotu braci Wright, który otworzył drogę dla rozwoju lotnictwa. Amerykańska Agencja Kosmiczna już rozważa budowę nowego helikoptera, bazując na doświadczeniach nabytych przy projektowaniu, budowie i użytkowaniu "Ingeniuity". Ma on jeszcze lepiej pomóc w badaniu planety i przygotowaniu pierwszej misji na Marsa z udziałem człowieka.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Chcesz sprawdzić, jak będzie wyglądało życie na Marsie? NASA szuka ochotników
To może być przełom. NASA wysyła w kosmos filmik z kotem
Taka akcja ratunkowa nie zdarza się codziennie. "Latający koń" przyczepiony do helikoptera [WIDEO]
Samochód zjechał z drogi i runął z brzegu do wody. Zobacz dramatyczną akcję ratunkową [WIDEO]

Gorący temat

To on ma wygrać Eurowizję. Za jego piosenką stoi Polak [WIDEO]
Nemo z utworem "The Code" jest uważany za najpoważniejszego kandydata do wygrania 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Jak się okazuje, wśród autorów piosenki reprezentującej Szwajcarię można znaleźć znajomo brzmiące nazwiska. Jednym z producentów jest Polak.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama