- Święta same w sobie są dla mnie czasem wyjątkowym i wyczekiwanym. To jedna z niewielu chwil w roku, w których całą swoją uwagę i czas mogę poświęcić tylko moim najbliższym. To właśnie w świętach kocham najbardziej – wspólne gotowanie, ubieranie choinki, pakowanie prezentów – czas który spędzamy ze sobą. Jeśli miała bym wybrać jedną ulubioną tradycję, to było by nią pozostawianie pustego miejsca przy stole dla „strudzonego wędrowca”. Boże Narodzenie powinno być czasem refleksji, miłości i życzliwości – nie tylko dla najbliższych, ale i dla obcych. Mój rodzinny dom, w ten szczególny czas, zawsze był otwarty dla ludzi, a to wolne miejsce przy wigilijnym stole nie raz było zajęte – opowiada Aleksandra.
- W moim domu królują polskie tradycje – tak było jest i będzie. Jednak po zupełnie inne sięgamy z Marcinem Przytulskim i The CzadMakers podczas naszych koncertów zimowo-kolędowych. Inspiracją były dla nas muzyczne tradycje kolebki chrześcijaństwa - Bliskiego Wschodu i Afryki. Boże Narodzenie to czas radości i takie też są nasze wersje tradycyjnych polskich kolęd – radosne! - dodaje aktorka.
