Poplista

1
Sobel, francis, Deemz KOCHASZ?
2
Damiano David Born With A Broken Heart
3
Dawid Kwiatkowski, Kayah Proszę tańcz

Co było grane?

00:56
Marcin Sójka Dalej
01:05
September Satellites
01:08
Perfect Nie płacz Ewka

Po licytacji WOŚP ma poważny problem. „Lekko niebezpieczne”

Akop Szostak, znany trener personalny, wystawił na WOŚP kolację w swoim towarzystwie. Teraz za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że ma poważny problem. Osoba, która wygrała aukcję, zaczęła zachowywać się bardzo dziwnie.
Po licytacji WOŚP ma poważny problem. „Lekko niebezpieczne”, fot. East News

Problem z licytacją WOŚP

Akop Szostak to znany trener personalny i biznesmen, związany niegdyś z Sylwią Szostak, z którą tworzył instruktażowe filmy fitness dla tych, którzy chcieli zadbać o zdrową sylwetkę. Para rozstała się i teraz działają indywidualnie. Mężczyzna w tym roku chciał po raz pierwszy w wyjątkowy sposób wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wystawił na licytację kolację w swoim towarzystwie:

- Zapraszam na niezapomnianą kolację pełną smaku i rozmów na dowolny temat – w moim towarzystwie, Akopa Szostaka. Dołącz do aukcji, podziel się informacją z innymi i razem zróbmy coś wyjątkowego dla tych, którzy potrzebują naszej pomocy.

Aukcja została zakończona, jednak Akop poinformował w mediach społecznościowych, że pojawił się kłopot. Osoba, która wygrała licytację, zaczęła zachowywać się bardzo dziwnie...

„Nie wiem, co o tym myśleć”

Akop Szostak przekazał, że osoba, która wygrała licytację, zaczęła wysyłać mu wiadomości o dziwnej treści i dzwonić w środku nocy:

- Ta osoba cały czas wypisuje do mnie SMS-y, wysyła mi jakieś dziwne rzeczy związane z religią. Dziwne rzeczy. Dzwoni do mnie w nocy, niby przypadkiem — ale dwa razy przypadkiem — ciężko mi w to uwierzyć. Odpisałem na to sucho, formalnie, technicznie — z prośbą, żeby swoje jakieś przemyślenia prywatne, żeby ich nie pisać, bo wydaje mi się, że nie o to chodziło. (...) Tych SMS-ów było abstrakcyjnie dużo. Nie wiem, jak do tego się odnieść. Finalnie napisałem tej osobie, żeby ona wybrała i jak nie wybierze do jakiegoś terminu, to ja uznam, że ona nie chce. (...) Ta osoba mi napisała, że ją zdenerwowałem i w sumie ona nie chce nigdzie przychodzić. Dzisiaj do mnie dzwoni — najpierw mówi, że chce, potem, że nie chce. Pierwszy raz w życiu biorę udział w takiej akcji i nie wiem, co o tym myśleć i co z tym zrobić fantem, bo realnie czuję się średnio komfortowo.

Trener poinformował, że w przyszłości raczej zrezygnuje z takiej formy wspierania WOŚP, ponieważ cała sytuacja jest dla niego bardzo niekomfortowa:

Jestem w szoku, jak ludzie potrafią się zachować i szkoda, że taka fajna akcja nie wyszła. Raczej już nie będę chętny na takie akcje, bo czułem się niekomfortowo i lekko niebezpiecznie. [...] To podchodzi pod nękanie.

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Plotki

Najchętniej czytane