Ewa Zawada, która na swoim koncie na TikToku może pochwalić się niemal 6 milionami obserwujących, a na Instagramie zgromadziła armię 430 tysięcy fanów, zdecydowała się przerwać milczenie. Po miesiącach spekulacji i plotek, influencerka wydała oświadczenie, w którym przyznała, że jej małżeństwo z Robertem dobiegło końca. „Była to moja decyzja” - podkreśliła Zawada, dodając, że obecnie trwa proces rozwodowy.
Influencerka znana z dzielenia się z fanami kadrami z egzotycznych podróży oraz kulisami swojej pracy jako DJ-ka, zazwyczaj unikała tematów związanych z życiem prywatnym. Jej związek z Robertem, mimo że nie był szeroko eksponowany w mediach, wydawał się być szczęśliwym dopełnieniem jej życia. Para pobrała się w lipcu 2022 roku, a ich ślub wydawał się być spełnieniem marzeń o idealnej miłości.
Oświadczenie na Instagramie
Choć spekulacje o tym, że między Ewą a Robertem nie dzieje się dobrze krążyły w sieci już od jakiegoś czasu, to Zawada dopiero teraz zdecydowała się na publikacje oficjalnego oświadczenia w tej sprawie na Instagramie. Jak wyjaśniła swoim obserwatorom: „Choć mój związek nie był publiczny, to dziś zrobię wyjątek, ponieważ uważam, że dzieląc się z Wami od tylu lat częścią mojego życia, zasługujecie na wyjaśnienia” - napisała.
2 miesiące temu rozstałam się z moim mężem. Była to moja decyzja. Jesteśmy w trakcie rozwodu i oboje staramy się poukładać swoje życie na nowo
- podkreśliła.
W swoim oświadczeniu Ewa Zawada podkreśliła, że decyzja o rozstaniu nie była łatwa, ale jest przekonana, że to krok w stronę poukładania życia na nowo - zarówno dla niej, jak i dla Roberta. „Jest to sprawa bardzo delikatna, łączy się z wieloma emocjami zarówno po mojej stronie jak i Roberta” - napisała influencerka, prosząc jednocześnie o szacunek dla ich prywatności.