Poplista

1
Oskar Cyms Co noc
2
Lola Young Messy
3
Margaret Tak musiało być

Co było grane?

23:43
sanah / Krzysztof Zalewski Eviva l'arte! (K. Przerwa-Tetmajer)
23:46
Stevie Wonder Part-Time Lover

Zachowanie Iwony i Gerarda z „Sanatorium miłości” zaniepokoiło fanów show. „Daliśmy sobie czas”

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz poznali się w jednej z edycji „Sanatorium miłości” i razem postanowili iść przez życie. Jak obecnie wygląda życie telewizyjnej pary? Ostatnio kuracjusze nieco ograniczyli działalność w mediach społecznościowych, co zaniepokoiło niektórych fanów „SM”. W wypowiedzi dla jednego z portali uczestniczka show odniosła się do tej sprawy.
Gerard Makosz i Iwona Mazurkiewicz. Fot. AKPA

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz po „Sanatorium miłości

„Sanatorium miłości” niebawem powróci do TV. 7. sezon najprawdopodobniej rozpocznie się na początku marca. Jak dotąd szczegóły są owiane tajemnicą. Wiadomo, że show poprowadzi niezastąpiona Marta Manowska, a zdjęcia były realizowane na Mazurach.

Czekając na nowe odcinki, fani „SM” chętnie sprawdzają, co słychać u uczestników wcześniejszych edycji. Parę, która zdecydowała się na ślub, tworzą Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz. Bohaterowie 2. edycji powiedzieli sobie sakramentalne „tak” w 2023 roku. Wśród zaproszonych gości była m.in. gospodyni programu, a także koledzy i koleżanki z turnusu.

Od tamtej pory małżonkowie chętnie dzielili się nowinkami z ich życia, wykorzystując do tego media społecznościowe. Iwona i Gerard prowadzą bowiem konto „Emeryci NIEemeryci”, gdzie relacjonują swoją działalność. Warsztaty, wyjazdy, spotkania z rozmaitymi ludźmi – to jedynie kilka z wielu aktywności, o których informowali kuracjusze.

W ostatnim czasie wspomniane konto przestało jednak tętnić życiem. To wzbudziło czujność internautów, którzy zaczęli zastanawiać się, czy wszystko jest w porządku. Portal „Show News” postanowił zaczerpnąć informacji u źródła, kontaktując się z małżonkami. Ich wypowiedź wiele wyjaśniła. Okazało się bowiem, że Iwona zmagała się ostatnio z infekcją, przez co wspólnie z Gerardem podjęli decyzję o chwilowym odpoczynku od social mediów.

Iwona z „Sanatorium miłości” komentuje

W rozmowie ze wspomnianym źródłem Iwona z „Sanatorium miłości” przyznała, że ostatnio nie czuła się najlepiej. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie męża. Przy okazji uspokoiła również zatroskanych fanów, dodając, że między nią a partnerem wszystko jest w jak najlepszym porządku:

Gerard pięknie się mną opiekował. Stanął na wysokości zadania, bo bardzo się o mnie troszczył. Poza tym zadbał o prawidłowe funkcjonowanie domu (…). Daliśmy sobie czas, by odetchnąć trochę od aktywności w mediach społecznościowych. Czasami tak się dzieje. Żeby jednak uspokoić czytelników, mogę podkreślić, że z naszym zdrowiem jest dobrze, podobnie jak z naszym małżeństwem. Nadal jesteśmy razem, bo na pewno pojawia się tysiące domysłów, czy się nie rozstaliśmy. Bardzo się kochamy, każdego dnia jeszcze bardziej. Cenimy sobie każdą chwilę, którą spędzamy razem.

Czytaj dalej:
Polecamy