Poplista

1
Sobel, francis, Deemz KOCHASZ?
2
David Guetta, Alphaville, Ava Max Forever Young
3
Oskar Cyms Co noc

Co było grane?

05:44
Kult Gdy nie ma dzieci
05:47
Axwell Λ Ingrosso More Than You Know
05:51
Lanberry Waniliowe

Nowa para prowadzących w „Halo, tu Polsat”. To już oficjalne

Będzie czwarta para prowadzących w „Halo, tu Polsat”. Edward Miszczak osobiście zabrał głos, oficjalnie przekazując wieści na temat poszerzenia składu śniadaniówki stacji. Po niespełna pół roku emisji zanosi się na zmiany.
Edward Miszczak potwierdza zmiany w śniadaniówce Polsatu, fot. AKPA

Zmiany w śniadaniówce Polsatu

Końcem sierpnia ubiegłego roku Polsat wystartował z własną śniadaniówką, której twarzami zostali: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz oraz Agnieszka Hyży i Maciej Rock. Program szybko zaczął liczyć się na rynku, co potwierdzają wyniki oglądalności. Już po paru tygodniach emisji mówiło się, że szefostwo stacji myśli nad rozszerzeniem emisji „Halo, tu Polsat” na cały tydzień. Obecnie poranne pasmo gości na antenie w piątki, soboty i niedziele.

Nowi prowadzący w „Halo, tu Polsat”

Ostatnimi czasy sporo mówiło się także o zaangażowaniu do „Halo, tu Polsat” kolejnych prowadzących. Teraz dołączenie czwartej pary jest już przesądzone. Edward Miszczak w rozmowie z JastrząbPost oficjalnie potwierdził, że właśnie tego należy się wkrótce spodziewać.

Musimy dołożyć czwartą parę, dlatego że honoraria dostaje się w Polsacie za ciężką pracę. Te gwiazdy, które dzisiaj mamy, tak jak Krzysztof Ibisz, robią wiele programów, więc pogodzić cały ten kalendarz jest bardzo trudno. I dzisiaj mam taką sytuację, że niektóre weekendy prowadzi tylko jedna para, bo druga musi odetchnąć. Trzecia jest zajęta innymi programami, więc muszę trochę to poluzować” – tłumaczy dyrektor programowy Polsatu.

„Na sto procent będziemy [przyjmować] jeszcze dwie osoby. Jakie? To się okaże” – dodaje, jednocześnie podkreślając, że teraz głównym celem stacji jest „walka o jakość contentu” śniadaniówki. „Żeby przychodzili do nas wszyscy, żeby nas lubili, żeby wiedzieli, że nie będziemy robić niczego złego” – wylicza Miszczak, wyjaśniając:

„Media bardzo często nie szanują swojego rozmówcy ani swojego widza, robią to, co chcą zrobić. My w tej kwestii chcemy dochowywać umowy razem z naszymi rozmówcami. (...) Prawie wszyscy już dzisiaj przychodzą. Nikt się nie zastanawia, co to jest za program, bo wszyscy o istnieniu „Halo, tu Polsat” wiedzą”.

Czytaj dalej:
Polecamy