Kazimierz Górski – legenda w Grecji
Kazimierz Górski, niekwestionowana ikona polskiego futbolu, to pierwszy trener, który odniósł spektakularne sukcesy za granicą. Po historycznych osiągnięciach z reprezentacją Polski – złotym medalu olimpijskim w 1972 roku i trzecim miejscu na mundialu w 1974 roku – Górski wyjechał do Grecji. Tam prowadził takie kluby jak Panathinaikos, Olympiakos czy Ethnikos. Jego dorobek w Grecji jest imponujący: cztery tytuły mistrza kraju i trzy puchary Grecji. Górski wprowadził do greckiego futbolu nowoczesne podejście taktyczne i organizacyjne, zdobywając uznanie kibiców i ekspertów. Jego praca w Helladzie nie tylko ugruntowała jego status legendy, ale także pokazała, że polska myśl szkoleniowa może konkurować na międzynarodowym poziomie.
Jacek Gmoch – kolejny „grecki” specjalista
Kolejnym trenerem, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii greckiego futbolu, jest Jacek Gmoch. Były selekcjoner reprezentacji Polski (1976–1978) prowadził aż kilkanaście greckich klubów, w tym Panathinaikos, AEK Ateny i Larisę. Jego największym osiągnięciem było zdobycie mistrzostwa Grecji z Larisą w 1988 roku – pierwszego i jedynego tytułu w historii tego klubu. Gmoch słynął z analitycznego podejścia do taktyki i umiejętności budowania drużyn opartych na dyscyplinie. Jego praca w Grecji przyczyniła się do popularyzacji polskich trenerów w tym kraju, a on sam do dziś jest wspominany z szacunkiem przez greckich kibiców.
Henryk Kasperczak – afrykański obieżyświat
Henryk Kasperczak to jeden z najbardziej doświadczonych polskich trenerów pracujących za granicą. Jego kariera obejmowała zarówno kluby europejskie, jak i reprezentacje afrykańskie. We Francji prowadził takie zespoły jak FC Metz, AS Saint-Étienne czy Lille OSC, zdobywając uznanie za solidne wyniki w konkurencyjnej lidze. Jednak to w Afryce Kasperczak osiągnął największe sukcesy. Jako selekcjoner Tunezji (1994–1998) wprowadził drużynę na mundial w 1998 roku, a z Mali zdobył czwarte miejsce w Pucharze Narodów Afryki w 2002 roku. Prowadził także reprezentacje Maroka, Wybrzeża Kości Słoniowej i Senegalu, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych trenerów na kontynencie. Jego otwartość na egzotyczne kierunki i zdolność adaptacji do różnych kultur piłkarskich uczyniły go pionierem wśród polskich szkoleniowców.
Maciej Skorża – triumfator w Azji
W ostatnich latach największy rozgłos wśród polskich trenerów za granicą zdobył Maciej Skorża. W 2022 roku objął japoński klub Urawa Red Diamonds, a już w 2023 roku poprowadził go do zwycięstwa w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, pokonując w finale saudyjski Al-Hilal. To osiągnięcie jest jednym z największych sukcesów polskiego trenera w historii futbolu klubowego poza Europą. Skorża, znany w Polsce z mistrzostw kraju z Legią Warszawa i Lechem Poznań (rozpoczęcie obstawiania meczów tych i wielu innych drużyn z bonusem ponad 2000 zł umożliwia LV BET kod promocyjny), udowodnił, że potrafi odnaleźć się w zupełnie innej rzeczywistości piłkarskiej. Jego sukces w Japonii pokazał, że polscy trenerzy mogą rywalizować w dynamicznie rozwijających się ligach azjatyckich, choć plotki o możliwym zakończeniu kariery wzbudzają niepokój wśród kibiców.
Marek Zub – dominator na Litwie
Marek Zub to kolejny trener, który z powodzeniem budował swoją markę za granicą, szczególnie na Litwie. Prowadząc Żalgiris Wilno, zdobył dwa mistrzostwa kraju, jedno wicemistrzostwo, trzy Puchary Litwy i jeden Superpuchar. Zub pracował także w Chinach (Liaoning Shenyang), na Łotwie (Spartaks Jurmała, FK Tukums 2000), Białorusi (Szachcior Soligorsk) i w Kazachstanie (Toboł Kustanaj). Jego wszechstronność i zdolność do osiągania wyników w mniej znanych ligach świadczą o wysokim poziomie profesjonalizmu. Choć Zub pozostaje mniej rozpoznawalny w Polsce, jego sukcesy pokazują, że polscy trenerzy mogą być skuteczni w niszowych rynkach piłkarskich.
Przyszłość polskiej myśli szkoleniowej
Sukcesy Górskiego, Gmocha, Kasperczaka, Skorży czy Zuba pokazują, że polscy trenerzy mają potencjał, by osiągać wyniki na arenie międzynarodowej. Kluczowe dla ich przyszłości będzie jednak budowanie marki poprzez sukcesy w Polsce i Europie. Trenerzy tacy jak Marek Papszun, który z Rakowem Częstochowa zdobył mistrzostwo Polski, mogą w niedalekiej przyszłości otrzymać oferty z zagranicy.
