Wczoraj Dorota Rabczewska skończyła 33 lata. Z tej okazji - swoim zwyczajem - wyprawiła huczną imprezę. W tym roku urodziny świętowała w stylu "Alicji w Krainie Czarów".
Ostatni rok był dla Dody niewątpliwie bardzo pracowity. Debiut aktorski, nowa płyta z Virgin, własna firma… 15 lutego Rabczewska skończyła 33 lata. Wokalistka grupy Virgin słynie z wyprawiania hucznych, bogatych imprez urodzinowych. Co roku świętuje w iście królewskim stylu. I tym razem postarała się, by jej urodziny były wyjątkowe.
A post shared by LovelyTornadoOfChaos&Rainbows (@dodaqueen) on
Doda zorganizowała imprezę, której motywem przewodnim był temat „Alicja w Krainie Czarów”. Solenizantka pojawiła się w welurowej, czarno-bordowej kreacji autorstwa Kamili Zielińskiej oraz fantazyjnym kapeluszu z piórami firmy Mi Levinska. Na imprezie Dody nie brakowało atrakcji – z fajką wodną włącznie.
W dniu swoich urodzin Rabczewska opublikowała na Instagramie również… życzenia urodzinowe dla samej siebie. Towarzyszył im film, w którym piosenkarka śpiewa sobie „Happy Birthday”. Doda podziękowała również ważnym dla niej w ostatnim roku osobom. Wśród nich nie mogło zabraknąć oczywiście Slasha. Piosenkarka wyraziła wdzięczność także Krzysztofowi Maternie, Patrykowi Vedze, Władysławowi Pasikowskiemu, Emilowi Stępniowi oraz Krzysztofowi Jaroszyńskiemu, którzy wprowadzili ją w świat aktorstwa.
Zobaczcie, jak 33. urodziny świętowała „Doda w Krainie Czarów”.
Wczoraj ujawniono, że Quentin Tarantino porzucił pracę nad ostatnim w reżyserskiej karierze filmem. Okazuje się, że mężczyzna długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jest jasne. Jakie ma plany na bliską przyszłość?
