"Familiada": Nieudany podryw wyśmiany przez Karola Strasburgera!

Ostatnio Internet żył odpowiedzią na pytanie "Co robi się z mleka?", które padło w jednym z ostatnich odcinków "Familiady". Teraz kolejna zabawna sytuacja, która miała miejsce w tym teleturnieju, robi w sieci furorę!

W „Familiadzie” takiej sytuacji jeszcze nie było. Jeden z uczestników, będący wyraźnie pod wpływem uroku zawodniczek przeciwnej drużyny, podchodząc do stolika i stając naprzeciwko czarującej pani Kasi, zapytał prowadzącego: „Czy tutaj wszystkie panie na pewno są zajęte?”. Na pytanie pana Pawła jego przeciwniczka potwierdziła, że nie jest singielką. „Szkoda” - powiedział ze smutkiem w głosie mężczyzna. I wtedy do akcji wkroczył Karol Strasburger

„Już się zakochłeś?” - zwrócił się do Pawła, biorąc panią Kasię na stronę i mówiąc do niej: „Paweł - bo może nie słyszałaś - jest na utrzymaniu. Sam nie dysponuje kasą”. Na koniec Strasburger dodał: „No chyba, że wygra w „Familiadzie”, to wtedy będzie bogaty”. Zaorał?

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

"Koło fortuny" wraca do TVP! Ponownie zobaczymy Magdę Masny?
"Familiada": Żart uczestnika o wadze żony z 1995 roku wciąż robi furorę
"Chwile grozy" w "Familiadzie". Program przerwany przez wypadek Karola Strasburgera

Gorący temat

Nie płacił mandatów. Policja skonfiskował mu jego drogi samochód
60-letni mieszkaniec włoskiej Florencji zapisał się w kronikach policyjnych dzięki rekordowej liczbie niezapłaconych mandatów. W czwartek lokalne władze poinformowały o nietypowej karze, jaką zastosowano wobec notorycznego naruszyciela przepisów drogowych. Mężczyzna stracił swój luksusowy pojazd - SUV-a najnowszej generacji.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama