Kluczowe informacje:
- Pozostawienie resztek na talerzu może mieć różne znaczenie w zależności od kultury i kontekstu.
- W niektórych krajach to znak sytości i szacunku dla gospodarza, w innych – brak dobrych manier.
- Według zasad savoir-vivre w Polsce najlepiej zjeść wszystko, ale warto znać wyjątki.
Czy powinienem zostawić trochę jedzenia na talerzu? To niegrzeczne czy zgodne z zasadami savoir-vivre?
Zostawianie resztek jedzenia na talerzu to temat, który często budzi wątpliwości. W Polsce przyjęło się, że puste talerze świadczą o smacznym posiłku i dobrym wychowaniu. Jednak w niektórych krajach, na przykład w Chinach czy Japonii, pozostawienie odrobiny jedzenia może być znakiem (zasada ta nie dotyczy jednak ryżu), że gospodarz zadbał o gościa i ten nie wyszedł głodny. Z kolei zjedzenie wszystkiego do końca może być odebrane jako sygnał, że porcja była zbyt mała.
Czytaj także: Przyniesienie wina w gości jest niegrzeczne? Specjalistka radzi, co dać gospodarzom w prezencie
Co oznacza zostawienie jedzenia na talerzu?
Zostawienie resztek na talerzu może mieć różne znaczenia w zależności od kultury. W krajach zachodnich – takich jak Polska, Francja czy Niemcy – zostawianie jedzenia bywa odbierane jako brak szacunku wobec osoby, która przygotowała posiłek. Może sugerować, że danie nie smakowało lub że gość nie docenił wysiłku gospodarza. Natomiast w niektórych krajach azjatyckich niewielka ilość jedzenia na talerzu po posiłku to znak, że gospodarz był hojny i gość się najadł.
Czytaj także: Jak się ubrać do teatru? Sprawdź, co dziś wypada, a co jest totalnym faux pas
Czy powinno się zostawiać jedzenie na talerzu?
W Polsce oraz w większości krajów europejskich zaleca się zjadanie całej porcji. To wyraz dobrych manier i uznania dla kucharza. Jeśli jednak jesteś za granicą, warto wcześniej sprawdzić lokalne zwyczaje. W Azji czy na Bliskim Wschodzie pozostawienie resztek może być mile widziane. Najważniejsze to kierować się zasadą szacunku wobec gospodarza i dostosować się do sytuacji.
Czytaj także: Czy ściągać buty w gościach? Ekspertka rozwiała wszelkie wątpliwości

