Najważniejsze informacje:
- Michał Wiśniewski w jednym z wywiadów pochwalił Sanah za jej sceniczne zaangażowanie i autentyczność.
- Artysta zauważył, że choć nie znają się osobiście, łączy ich inspiracja twórczością Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Michał Wiśniewski z uznaniem o Sanah: „ile ta dziewczyna wkłada z siebie”
Michał Wiśniewski, znany z oryginalności i ogromnego doświadczenia scenicznego, w wywiadzie opublikowanym na kanale @momenty-rozmowy nie szczędził ciepłych słów pod adresem Sanah. Lider Ich Troje nie ukrywał podziwu dla młodej gwiazdy, podkreślając jej autentyczność i zaangażowanie podczas występów na żywo. Wokalista, który przez trzy edycje oceniał występy artystów w „Twoja twarz brzmi znajomo”, powiedział:
Musisz pójść na ten koncert. Musisz zobaczyć, ile ta dziewczyna wkłada z siebie. Jak miło się tego słucha. Jak sprawia ta normalność jej przyjemność.
Wiśniewski zwrócił uwagę, że Sanah buduje swoją popularność nie tylko dzięki przebojom, ale przede wszystkim poprzez szczerość i naturalność, które przyciągają publiczność.
Czytaj także: Badach ocenił Sanah. Trener „The Voice of Poland” mówi wprost: „byłem na próbach i widziałem...”
Co łączy Wiśniewskiego i Sanah? Mało kto o tym pamięta
Wiśniewski powiedział wprost: „Ja nie poznałem nigdy Sanah. Raz z nią rozmawiałem przez telefon i nie mam żadnego interesu w tym, żeby jej tu kadzić. Po prostu jest to fajne, ok?”. Lider Ich Troje dostrzegł wspólne elementy w swojej i Sanah twórczości. Być może nie wszyscy wiedzą, że artyści sięgnęli po inspiracje z poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. 53-latek przypomniał:
To ja zaczynałem od Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej od „Prawa nieurodzonych’ w dziewięćdziesiątym – chyba – piątym roku, a ona wydaje płytę z poezją – ja mówię: „wow!”.
Podobnie jak on przed laty, Sanah zdecydowała się na muzyczną interpretację utworów tej poetki. W 2023 roku nagrała piosenkę „Pocałunki”, a w tym roku wydała – w duecie z Katarzyną Nosowską – utwór „Ofelia”.
Czytaj także: Ekspertka z „Twoja twarz brzmi znajomo” o wokalu Sanah. Hekiert przyznaje: „wszystko jest zaśpiewane...”
