W 1969 roku Al zmienił nazwisko z Greene na Green i postanowił rozpocząć karierę solową. Wkrótce spotkał swojego późniejszego, najbliższego współpracownika Wille'ego Mitchella. Mitchell, znany już wówczas aranżer i trębacz, lider zespołu Willie Banks & The Messengers, wynajął młodego piosenkarza, aby zaśpiewał podczas koncertu w Midland w Teksasie. Wówczas Mitchell zaproponował Greenowi współpracę.
Wkrótce Green podpisał umowę z wytwórnią Mitchella - Hi Records i rozpoczął nagrywanie. Willie sam zajął się aranżacją, produkcją i realizacją sesji nagraniowych, udzielał również Greenowi korepetycji, zmuszając go do poszukiwań swojego własnego stylu. Na początku 1970 roku ukazał się pierwszy solowy album Ala Greena - "Green Is Blues". Chociaż nie zawierał żadnego spektakularnego przeboju uzyskał dobre recenzje. Jednocześnie był zapowiedzią drugiej płyty, która okazała się przełomem w karierze wokalisty.
LP "Al Green Gets Next to You" ukazał się jeszcze w tym samym roku i przyniósł pierwszy znaczący hit - "Tired of Being Alone". Wraz z trzecią płytą - "Let's Stay Together" (1972) - utwór Ala Greena po raz pierwszy wspiął się na szczyt amerykańskiego zestawienia. Następny album "I'm Still in Love With You" okazał się jeszcze większym sukcesem. Kolejne przebojowe single Greena to między innymi "Call Me", "Here I Am" i "Sha-La-La (Make Me Happy)". Al Green i Wille Mitchell wspólnie nagrali osiem albumów, które sprzedały się na całym świecie w ponad 20 milionach egzemplarzy. Pracowali razem do 1976 roku.
W 1974 roku miał miejsce tragiczny w skutkach incydent - była dziewczyna Ala oblała muzyka wrzącą owsianką, a sama popełniła samobójstwo. Po tym wypadku artysta stwierdził, że był to znak od Boga i postanowił zostać pastorem. Pomimo poważnego zaangażowania w religię nie porzucił muzyki. W roku 1979 w czasie koncertu w Cincinnati muzyk spadł ze sceny i odniósł poważne obrażenia. Traktując to wydarzenie jako kolejny znak od Boga, stwierdził, że musi porzucić wykonywanie świeckiej muzyki. Od tego momentu poświęcił się muzyce gospel i nagrał serię albumów, które przyniosły mu osiem nagród Grammy w tej kategorii.
W 1988 roku Al jednorazowo powrócił do muzyki R&B kiedy z Annie Lennox zaśpiewał piosenkę "Put a Little Love in Your Heart" w komedii Billa Murraya "Scrooged".
Annie Lennox • Lynden David Hall • James Morrison • Willie Nelson • Eurythmics • Alicia Keys • Brodka