Poplista

1
ROSE & Bruno Mars APT
2
Zalia Diament
3
Meghan Trainor Criminals

Co było grane?

15:46
Hozier Too Sweet
15:50
Bob Sinclar World, Hold On (Children Of The Sky)
15:53
Lanberry Cyrk

Komedia z 1999 roku, która skradła serca widzów, mogła doczekać się kontynuacji. Są złe wieści

W świecie filmu, gdzie kontynuacje i rebooty stały się codziennością, Julia Roberts zaskakuje decyzją o odrzuceniu możliwości powrotu do jednej z najbardziej ikonicznych ról. „Notting Hill”, romantyczna komedia z 1999 roku, która skradła serca widzów na całym świecie, mogła doczekać się swojej kontynuacji. Dlaczego Julia Roberts zdecydowała się na tak radykalny krok?
fot. Shutterstock

„Notting Hill” to opowieść o nieoczekiwanej miłości między właścicielem księgarni, Williamem Thackerem (Hugh Grant), a światowej sławy aktorką, Anną Scott (Julia Roberts). Film, który na przestrzeni lat nie stracił na popularności, zakończył się ślubem głównych bohaterów, pozostawiając widzów z poczuciem satysfakcji i przekonaniem, że prawdziwa miłość może pokonać wszystkie przeszkody.

Kontynuacja, której nie będzie

Richard Curtis, scenarzysta „Notting Hill”, podzielił się z portalem IndieWire swoimi przemyśleniami na temat potencjalnej kontynuacji. Pomysł, który rozważano, zakładał przedstawienie rozwodu Williama i Anny jako punktu wyjścia dla nowej historii. Jednak Julia Roberts, kluczowa postać sukcesu oryginalnego filmu, uznała ten pomysł za nieatrakcyjny. 

Zamiast skupiać się na kontynuacjach swoich wcześniejszych sukcesów, Richard Curtis wyraża więc chęć eksplorowania nowych terenów twórczych.

Myślę, że na tym etapie mojej kariery chciałbym robić nowe rzeczy – mówi Curtis, który w swoim portfolio ma takie hity jak „Cztery wesela i pogrzeb”. Jego najnowsze dzieło, animowany film „Tamte święta”, ma zadebiutować na platformie Netflix już 4 grudnia. 

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Filmy i seriale

Najchętniej czytane