Rodzina Clarke w internecie
Życie Dominiki Clarke i jej rodziny w dość dużym stopniu pokazywane jest w internecie. Mama „pięcioraczków z Horyńca” aktywnie działa w mediach społecznościowych: na Instagramie, TikToku i YouTubie, gdzie publikuje zdjęcia i nagrania ze swoimi dziećmi. Relacjonuje również, jak upływa im czas i jakie mają plany. Ponad rok temu kobieta wraz z mężem zdecydowała się wyprowadzić ze wszystkimi pociechami za granicę, a wybór padł na Tajlandię. Jednocześnie wystawili wtedy rezydencję w Polsce na sprzedaż, jednak wciąż nie znalazł się kupiec. Teraz mama ogłosiła, że w życiu rodziny nadchodzą kolejne zmiany.
Nowe plany Dominiki Clarke
W Tajlandii rodzina zamieszkała w turystycznej dzielnicy, ale problemy finansowe zmusiły rodzinę do przeprowadzki. Kłopoty z pieniędzmi związane są z wciąż niesprzedanym domem, któremu w pewnym momencie obniżono cenę o pół miliona.
Dominika ogłosiła, że wspólnie z partnerem starają się ruszyć z zagranicznym biznesem. Lokalne prawo ma jednak pewne warunki. Małżeństwo musiałoby zatrudnić u siebie Taja, a także nauczyć się języka. Inną kwestią było rejestrowanie firmy na adres tymczasowy. Wymagania udało się jednak spełnić, a małżeństwo rozpoczęło naukę tajskiego, o czym Dominika informuje często w sieci. A na czym polegać ma nowy biznes? Clarkowie chcą wejść do branży turystycznej i zachęcać obcokrajowców do przyjazdu na wyspę.
Zajmiemy się szeroko pojęta turystyką. Będziemy promować wyspę, by zachęcić ludzi, nie tylko z Polski, do przyjazdu. Będziemy promować Tajów, a Polacy będą mogli korzystać z ich usług – przekazała influencerka.
Choć para sama nie posiada w Tajlandii własnego lokum, to chce też zająć się obrotem nieruchomościami.
Mamy kilka domów na sprzedaż. Jeden jest za 9,5 mln bahtów (ok. miliona złotych – przyp. red.) – to piękna rezydencja, świeżo wybudowana w lesie palmowym.