Sukces „Cowboy Carter”: Beyoncé z nagrodą Albumu Roku po 25 latach ciężkiej pracy
Przełomowy album Beyoncé, „Cowboy Carter”, został wyróżniony prestiżową nagrodą Albumu Roku podczas tegorocznej ceremonii Grammy. Artystka nie kryła wzruszenia po zwycięstwie. W rozmowie z Kevinem Frazierem z ET, 43-letnia przyznała: „To uczucie jest surrealistyczne. To 25 lat ciężkiej pracy i nieustannego dążenia do rozwoju oraz otwierania nowych drzwi” - mówiła artystka. Wyraziła również radość, że jej starsza córka, 13-letnia Blue Ivy, która towarzyszyła jej przy dobieraniu statuetki, mogła być świadkiem tego triumfu.
Congratulations Album Of The Year winner - ‘COWBOY CARTER’ @Beyonce #GRAMMYs pic.twitter.com/7hp2HwCyXG
— Recording Academy / GRAMMYs (@RecordingAcad) February 4, 2025
Jednak w emocjach związanych z wygraną, Beyoncé zapomniała podziękować jednej bardzo ważnej osobie - swojej młodszej córce, Rumi, która mimo zaledwie 7 lat, przyczyniła się do sukcesu albumu.
Jestem tak szczęśliwa, że Blue Ivy była tu ze mną, a Rumi, która również miała swój udział na albumie, oglądała to wszystko. Zapomniałam jej podziękować, więc mogę to zrobić teraz. Dziękuję, Rumi! - powiedziała Beyoncé zaraz po zejściu ze sceny.
Rumi, 7-letnia córka Beyoncé, na nagrodzonym albumie
Rumi pojawiła się w utworze „Protector”. Głos 7-latki słychać na początku piosenki, jak zadaje pytanie: „Mom, can I hear the lullaby, please?” (z ang. „Mamo, czy mogę posłuchać kołysanki, proszę?”).
Najmłodsza córka Beyoncé z pewnością nie boi się życia w blasku fleszy. Fani wokalistki mogli już oglądać Rumi w filmie dokumentalnym z trasy koncertowej „Renaissance: A Film by Beyoncé”. Dziewczynka chętnie towarzyszy swojej słynnej mamie.
Dzieci Beyoncé i Jay-Z
Beyoncé i jej mąż Jay-Z powitali na świecie swoje pierwsze dziecko, córkę Blue Ivy Carter, w styczniu 2012 roku. Pięć lat później do rodziny dołączyły bliźniaki, Rumi Carter i Sir Carter, w czerwcu 2017 roku. Mimo że oboje są megagwiazdami, starają się zapewnić swojej rodzinie jak najwięcej normalności. W wywiadzie dla GQ w październiku 2024 roku, Beyoncé podkreśliła, jak ważne jest dla niej, by jej dzieci miały możliwość normalnego życia: „Jedną z rzeczy, nad którą bardzo ciężko pracowałam, jest upewnienie się, że moje dzieci mogą mieć jak najwięcej normalności i prywatności, zapewniając, że moje życie osobiste nie zostanie przekształcone w markę. Celebrytom bardzo łatwo jest zamienić nasze życie w performance”. Beyoncé dodała: „Staram się organizować trasy koncertowe tylko wtedy, gdy dzieci mają wakacje. Zawsze marzyłam o życiu, w którym mogę podróżować ze swoją rodziną i pokazywać im różne języki, architekturę i style życia”, mówiła artystka.
„Wychowywanie trójki dzieci to nie lada wyzwanie. Im starsze stają się, tym bardziej wyrażają swoją indywidualność, mają różne zainteresowania, hobby i życie towarzyskie” - dzieliła się artystka.
- Zaśpiewała na inauguracji Trumpa: Carrie Underwood mówi o złej organizacji i wspomina występy Beyoncé i Lady Gagi
- Grammy 2025 rozdane! Kendrick Lamar triumfuje, Beyoncé ze statuetką za Album Roku, a Taylor Swift bez nagrody
- To oni decydują kto dostanie Grammy. Jak wybierani są laureaci najważniejszych nagród muzycznych?
- Beyoncé wyrusza w trasę Cowboy Carter Tour. Znamy miasta i daty koncertów
- Open'er Festival 2025 ogłasza prawdziwą petardę! Jej album właśnie zdobył Grammy