Niebieskie strefy, czyli obszary na świecie znane z największej liczby stulatków, od dawna fascynują naukowców. Mieszkańcy tych miejscowości żyją dłużej, ciesząc się lepszym zdrowiem, co często przypisuje się ich specyficznemu sposobowi odżywiania. Dieta bogata w rośliny strączkowe, sezonowe warzywa, owoce morza, oliwę z oliwek, zboża i orzechy jest tam na porządku dziennym. Dodatkowo, mieszkańcy niebieskich stref stosują zasadę 80/20, co oznacza, że 80% ich diety stanowią pokarmy bogate w składniki odżywcze, a pozostałe 20% to pokarmy mniej odżywcze spożywane z umiarem. Unikają oni restrykcyjnych diet i nadmiaru słodyczy, jednocześnie dbając o regularną aktywność fizyczną i unikając używek.
Pora kolacji według ekspertów
Jednakże, dietetycy i eksperci od długowieczności podkreślają, że nie tylko to, co jemy, ma znaczenie, ale również kiedy to robimy. Dr Joseph Antoun, lekarz i założyciel firmy L-Nutra, zwraca uwagę na znaczenie odpowiedniego czasu spożywania kolacji. Spożywanie posiłków późnym wieczorem może negatywnie wpływać na nasz sen i regenerację organizmu, co z kolei może skracać nasze życie. Zaleca on spożywanie kolacji jak najwcześniej, najlepiej stosując regułę 12-godzinnej przerwy między kolacją a śniadaniem. Takie podejście, inspirowane postem przerywanym, nie tylko wspiera zdrowy sen, ale również może spowalniać proces starzenia się organizmu.
Naukowe potwierdzenie teorii
Badania przeprowadzone w Kalifornii potwierdzają teorię, że długie przerwy między posiłkami mogą przyczyniać się do spowolnienia procesu starzenia i redukcji ryzyka wystąpienia chorób przewlekłych. W wywiadach ze stulatkami, naukowcy odkryli, że jednym z kluczy do ich długowieczności są wczesne kolacje, a następnie zbilansowane śniadania. Ważne jest jednak, by nie robić zbyt długich przerw między kolacją a śniadaniem, gdyż pomijanie porannego posiłku może mieć negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia.
Źródło: PAP/RMF FM