Wykuto ją w Górze Mikołaj około 1660 roku. Turyści mogą obejrzeć 90 metrowy korytarz i 27 szyb. Pod ziemią można spotkać także ducha. Legenda mówi o mieszkańcu Złotoryi, który by zarobić na komunię swojej córki Aurelii został dłużej w kopalni. Mężczyzna nigdy jednak z niej nie wyszedł.
Złota szukano nie tylko pod ziemią, ale także na dnie Kaczawy. Rok rocznie organizowane są tu otwarte mistrzostwa w płukaniu złota. Turyści i pasjonaci tej sztuki spotykają się nad brzegiem rzeki z talerzami do płukania.