"Casino gate" Kamila Grosickiego rozwiązana. Tomasz Hajto komentuje

Od wczoraj na polskim Twitterze huczało od plotek. Według relacji rzekomych świadków w nocy z poniedziałku na wtorek miał bawić się w kasynie, gdzie podobno przegrał 2 miliony złotych, przez co opuścił trening. Towarzyszyć miał mu Tomasz Hajto. Komentator rozwiewa wszelkie wątpliwości: "Nie będę się wypierać znajomości".

To wyjaśnienia „casino gate” Kamila Grosickiego Tomasz Hajto podszedł bardzo emocjonalnie. W transmisji na żywo, podczas której rozmawiał z Romanem Kołtoniem i Mateuszem Borkiem, polski komentator uciął wszelkie spekulacje w ostry sposób.



„Ja mam 45 lat, nie będę, za przeproszeniem, jakiemuś leszczowi zza komputera się tłumaczył, gdzie byłem i co robiłem” – powiedział, mając na myśli popularnego użytkownika polskiego Twittera, który rozpowszechnił informację o rzekomej wpadce Kamila Grosickiego.
Hajto twierdzi, że spekulacje mają związek ze zbliżającym się meczem z Armenią. „Wiadomo, że jest szukana jakaś afera” – mówi. „Ktoś wrzucił jakąś starą fotkę, chyba z 2014 roku. Od tamtego czasu w tym lokalu nie byłem” – ucina.

Dalej Hajto zrelacjonował dokładnie, co robił od samej soboty, nie szczędząc szczegółów. W sobotę miał odebrać piłkarza reprezentacji Polski z lotniska w Poznaniu, skąd później udali się do hotelu DoubleTree by Hilton. Do Warszawy dotarli przed godziną 3.00. Rano wspólnie zjedli śniadanie, a następnie Hajto zawiózł Grosickiego na plan programu „Cafe Futbol”. „Zawiozłem go do hotelu na spotkanie, a ja pojechałem do Makowa. Poniedziałek spędziłem z rodziną i wtorek tam samo” – zapewnia Hajto.

„Z żadnym z chłopaków z reprezentacji nigdzie nie chodzę. Jeśli utrzymuję prywatne kontakty, to na poziomie wyjazdu, urodzin. Bo się przyjaźnimy od kilku ładnych lat. Nie będę wypierał się znajomości, przyjaźni” – podsumował komentator – „Nie będę wchodził w dywagacje z jakimś idiotą”.

Na koniec Mateusz Borek podsumował „casino gate” w iście amerykańskim stylu. Jego słowa potwierdził sam Hajto. „Totalny fake, jak mówią amerykanie: bullshit” – skwitował Borek. „Bullshit” – powtórzył Hajto.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Szykuje się nowa opłata na X. To koniec darmowych wpisów?
Nowy gracz przebije X? Bluesky zyskał już milion użytkowników
Kamil Grosicki ma kłopoty. Czy takie słowa przystoją reprezentantowi PolskI?
Kamil Grosicki zamiast na trening poszedł do kasyna? "Przegrał 2 miliony złotych"

Gorący temat

Dawid Narożny wraz z żoną drżeli o zdrowie syna. Konieczna była wizyta w szpitalu. Muzyk przekazał nowe wieści
Dawid Narożny i jego żona - Joanna - w ostatnim czasie relacjonowali na Instagramie, co dzieje się w ich życiu prywatnym. Okazało się, że ich syn - Marcel - trafił do szpitala. Jak obecnie czuje się maluch?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama