Sprawdź, dlaczego w autobusach siedzenia mają brzydkie wzory!

Choć miasta inwestują w coraz to nowocześniejsze autobusy i tramwaje, to jedna rzecz pozostaje niezmienna obicia siedzeń. Te za każdym razem wyglądają tak samo pstrokate i nieestetyczne, a do tego sprawiają, że czujemy się, jakbyśmy utknęli w jakimś wymiarze łączącym PRL z teraźniejszością. Okazuje się, że przewoźnicy mają powody ku temu, by stawiać na takie rozwiązanie.
Fot. Shutterstock

Producenci autobusów i tramwajów starają się nadążyć za prężnie rozwijającą się technologią. Coraz częściej wsiadamy do autobusów z niską podłogą, z klimatyzacją przynoszącą ulgę w gorące i upalne dni, z ładowarkami USB i Wi-Fi, które potrafią okazać się zbawienne, a rozkład na najbliższe przystanki autobusowe możemy zobaczyć na multimedialnych systemach informacji. To, co się nie zmienia, to wzory obić na siedzeniach. Wciąż pstrokate, często o takich samych wzorach, które z czasów młodości pamiętają jeszcze nasi rodzice. Wydaje się, że w tej kwestii wciąż tkwimy w PRL-u. Okazuje się, że działanie jest to celowe, a wzory, które widujemy na autobusowych czy tramwajowych siedzeniach mają swoje zastosowanie.

Niczym kamuflaż

Brzydkie, nieestetyczne i wydawałoby się, że przestarzałe wzory na siedzeniach, które wciąż zdobią siedzenia środków komunikacji miejskiej, nie są wciąż obecne z powodu lenistwa przewoźników czy producentów albo nieznajomości trendów, a z powodów praktycznych. Niezmienne od lat wzory na obiciach siedzeń to dość przemyślana strategia. Czerpie ona z podobnej zasady, jaka obowiązuje przy tworzeniu wojskowego kamuflażu.

Jak wiadomo, wojskowe moro ma służyć do tego, by żołnierze nie byli łatwi do wypatrzenia przez wrogie jednostki. W przypadku siedzeń wrogiem jest nasza potrzeba bycia higienicznym. Brzydkie wzory na obiciach siedzeń w komunikacji miejskiej mają ukrywać brud i kurz, jakie każdego dnia się na nich zbierają. Odpowiedni algorytm, który wykorzystuje bordowe, szare, granatowe i zielone wzory, ma oszukiwać nasz mózg, odwracając jego uwagę właśnie od tego, jak niehigieniczne są siedziska. W końcu dziennie korzysta z nich nawet parę tysięcy osób. Tego nie ukryłby ładny, estetyczny wzór. Zresztą, kto z pełną świadomością usiadłby na brudnym siedzeniu?

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Zostawiła dziecko w autobusie. Zorientowała się dopiero na przystanku
Najbardziej denerwujące zachowania w komunikacji miejskiej. Tego warto unikać
22 września wypada Europejski Dzień bez Samochodu. Skorzystaj z darmowych przejazdów komunikacją miejską!
Napastliwy mężczyzna straszył 12-latkę w autobusie. Reakcja kierowcy daje do myślenia!

Gorący temat

"Milionerzy". Padło pytanie za milion złotych! Znasz odpowiedź?
W dzisiejszym odcinku "Milionerów" padło pytanie za milion złotych. Uczestnik nie zdecydował się jednak kontynuować gry. Jak brzmiało pytanie warte milion złotych?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama