Córka Michaela Jacksona tatuuje się w hołdzie ojcu

Paris Jackson właśnie pochwaliła się w sieci zdjęciem swojego nowego tatuażu. To już kolejny, którym chce upamiętnić swojego zmarłego ojca. Zobaczcie!

?

A photo posted by Paris-Michael K. Jackson (@parisjackson) on




Urodzona w 1998 roku jedyna córka Michaela Jacksona dwa miesiące temu świętowała swoje osiemnaste urodziny, które spędziła w Disneylandzie. Gdy odszedł jej ojciec, miała natomiast jedynie jedenaście lat. Król Popu zmarł 25 czerwca 2009 roku w wieku zaledwie pięćdziesięciu lat, osierocając trójkę dzieci – Paris, Prince’a i Blanketa.

Tuż po osiągnieciu pełnoletności, Paris Jackson zdecydowała się wykonać tatuaż dedykowany zmarłemu siedem lat temu Królowi Popu. Na lewym nadgarstku wytatuowała sobie wówczas napisane odręcznie przez samego Jacksona słowa „Queen of my heart”, czyli „Królowa mojego serca”. Nie był to jednak pierwszy wzór, którym ozdobiła swoje ciało, bo ma na nim już całkiem pokaźną jak na tak młody wiek kolekcję tatuaży.



„Dla każdego poza mną był Królem Popu. Dla mnie był królem mojego serca” – podpisała zdjęcie, na którym miesiąc temu pokazywała nowy tatuaż. Teraz do jej kolekcji dołączył kolejny wzór, również poświęcony Michaelowi Jacksonowi. Tym razem tatuaż jest jeszcze większy, a i łatwiej odczytać jego znaczenie. 18-latka w hołdzie zmarłemu ojcu wytatuowała sobie wzór inspirowany okładką albumu „Dangerous” Michaela Jacksona z 1991 roku.

„Znaczenie życia jest zawarte w każdym jego przejawie. Jest obecne w nieskończoności form i zjawisk, które istnieją we wszystkich stworzeniach” – podpisała zdjęcie nowego tatuażu, cytując słowa zmarłego ojca. „Nigdy nie zapominaj o swoich korzeniach i zawsze bądź dumna z tego, skąd się wzięłaś” – dodała. Zobaczcie, jak wygląda nowy tatuaż 18-latki.

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Kevin przygotowuje się do Świąt! Tym razem nie jest sam w domu
Zrozpaczona Paris Jackson płacze na Instagramie: "Próbowałam się zabić"
Fani dostrzegli Michaela Jacksona na selfie jego córki. Siedem lat po śmierci artysty!

Gorący temat

Nie płacił mandatów. Policja skonfiskował mu jego drogi samochód
60-letni mieszkaniec włoskiej Florencji zapisał się w kronikach policyjnych dzięki rekordowej liczbie niezapłaconych mandatów. W czwartek lokalne władze poinformowały o nietypowej karze, jaką zastosowano wobec notorycznego naruszyciela przepisów drogowych. Mężczyzna stracił swój luksusowy pojazd - SUV-a najnowszej generacji.

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama