Urząd w Katowicach odmówił rodzicom. Tak chcieli nazwać syna

Kwestia imion dla dzieci to temat często dyskutowany. Choć oficjalna lista imion zakazanych nie istnieje, w konkretnych przypadkach urzędnik może odmówić rodzicom. Tak stało się w tym roku w Katowicach i to dwukrotnie. Jakie pomysły rodziców wywołały sprzeciw w urzędzie?
Urząd odmówił rodzicom. Tak chcieli nazwać syna, fot. Shutterstock

Nietypowy pomysł na imię dla dziecka. Urząd odmówił

Portal Katowice.pl przekazał informacje o statystykach imion nadawanych dzieciom w mijającym roku w stolicy województwa śląskiego. W danych znalazła się też dość zaskakująca kwestia – tamtejszy Urząd Stanu Cywilnego dwukrotnie odmówił wpisania do dokumentów imienia, które zostało wybrane przez rodziców. Przypomnijmy, że urzędnik ma takie prawo, jeśli uzna, że dane imię może w jakiś sposób naruszać obowiązujące w Polsce przepisy.

Które imiona zostały odrzucone? W tym roku w Katowicach próbowano nazwać dzieci w następujący, dość oryginalny sposób: Blik oraz Woj.

Dlaczego imiona zostały odrzucone?

Na początek przyjrzyjmy się imieniu Blik. Urzędnik odrzucił taki pomysł, ponieważ takie imię zwyczajnie nie istnieje w naszym języku. Co więcej, jest nazwą popularnej usługi bankowej, a tego typu wyrazy nie mogą być imionami. Z podobną reakcją w USC rodzice spotkaliby się, gdyby chcieli np. nazwać córkę Nokia. Przypomnijmy historię z Francji, kiedy to para chciała nadać dziewczynce imię Nutella. Sprawą zajął się sąd, który potwierdził, że dziecko nie powinno nazywać się w ten sposób.

Z kolei drugie z odrzuconych przez katowicki USC imię Woj miało być skrótem od imienia Wojciech. Rada Języka Polskiego w zaleceniach dotyczących nadawania imion dzieciom zamieściła punkt, w którym stanowczo odradza wpisywania do dokumentów zdrobnień. W dowodzie osobistym powinny być formy pełne: Jan, Małgorzata, Tomasz, Zbigniew, zamiast Jasiek, Gosia, Tomek i Zbyszek. Wiemy jednak, że ta zasada zaciera się, bo mamy już przypadki imion Kuba, Kasia czy Basia. Mamy nawet w rejestrze dwóch mężczyzn o imieniu Krzysiek.

Tym razem urząd odmówił jednak dość oryginalnego skrótu. W przyszłości może jednak zdarzyć się, że podobne lub jeszcze bardziej nietypowe formy zostaną zaakceptowane. 

Czytaj dalej: