Być może nie wszyscy pamiętają, ale Beata Pawlikowska i Wojciech Cejrowski niegdyś byli parą. Stanęli na ślubnym kobiercu w 1994 roku, jednak ich małżeńska przygoda nie trwała długo. Już po kilku latach związek zaczął wykazywać pierwsze oznaki kryzysu, a w 2004 roku Pawlikowska przekazała mediom, że nie jest już związana z Cejrowskim. Ślub kościelny został ostatecznie uznany przez sąd biskupi za zawarty w sposób nieważny.
Pawlikowska o Cejrowskim: „kompletnie nie zgadzałam się z jego poglądami”
W rozmowie z Żurnalistą Pawlikowska ujawniła, że głównym źródłem konfliktów były różnice w poglądach i zainteresowaniach.
To nie był dobry związek. Nie lubiliśmy się, nie byliśmy przyjaciółmi. Ja nie lubiłam jego kontrowersyjnego programu w telewizji, bo kompletnie nie zgadzałam się z jego poglądami, on nie znosił moich książek, szczególnie tych o życiu. Walczyliśmy, trzaskaliśmy drzwiami, rozstawaliśmy się, wracaliśmy
- mówiła. Wyraźnie widać, że różnice w charakterach i światopoglądach miały znaczący wpływ na dynamikę ich związku.
Czytaj także: Prowadząca „Pytanie na śniadanie” była w sekcie. „To mnie wciągało”
To było powodem rozstania. Pawlikowska wyznała szczerze po latach
Podróżniczka przyznała, że z czasem relacja stała się dla obu stron toksyczna. „Uświadomiłam sobie, że nie jesteśmy przyjaciółmi, nie szanujemy się. Miotamy się między niechęcią, miłością, poczuciem winy i obowiązku”.
Raz się kochamy, potem trzaskamy drzwiami. To nie jest dobra miłość. To jest rodzaj niewoli
- zaznaczyła. Mimo wszystko Pawlikowska nie żywi żalu i jest wdzięczna za doświadczenia, które pozwoliły jej lepiej zrozumieć siebie.
Czytaj także: Ich rozwód trwał 12 minut. Mandaryna ujawniła prawdę po latach